Trasa Via Carpatia przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka nazywana jest drogą życia dla Europy Środkowo-Wschodniej. Ma być kluczowym szlakiem północ‒południe w tej części kontynentu i silnikiem rozwoju. W założeniach z jednej strony ma umożliwić dojazd do portów nad Bałtykiem, a z drugiej strony do portu w Salonikach nad Morzem Egejskim czy (dzięki odnodze) do rumuńskiej Konstancy nad Morzem Czarnym. Inicjatywa utworzenia szlaku powstała w 2006 r., kiedy to ministrowie transportu Litwy, Polski, Słowacji i Węgier podpisali tzw. deklarację łańcucką w sprawie utworzenia najkrótszego szlaku drogowego na osi północ‒południe, który połączy te kraje. W 2010 r. do inicjatywy dołączyły Bułgaria, Rumunia i Grecja.
DGP sprawdził stan przygotowań i realizacji trasy w poszczególnych krajach. Szczegółową informację przekazało nam Ministerstwo Infrastruktury (MI), które monitoruje stopień zaawansowania wszystkich odcinków między Litwą a Grecją. Z odpowiedzi wynika, że różnice w przygotowaniach do budowy arterii w kolejnych krajach są ogromne.
Treść całego artykułu można przeczytać w środowym wydaniu DGP albo w eDGP.
Reklama