Stowarzyszenie odnotowało, że pasażerowie muszą niekiedy zmagać się z etapami transakcji , których nie rozumieją, a także dodatkowymi opłatami. Czasem, zaznaczono, ich wysokość przekracza samą podstawową cenę biletu.

„Aby wnieść na pokład podręczną walizeczkę, pasażer musi zapłacić co najmniej 30 euro” - odnotował prezes konsumenckiej organizacji Furio Truzzi. Następnie dodał: „Wręcz ohydna dodatkowa opłata za wybór miejsca w samolocie może kosztować nawet 45 euro”.

Linie wykorzystują kryzys

Jak zauważył, różne linie wykorzystują kryzys na tle Covid-19 oraz „spekulują potrzebą konsumentów do wybierania elastycznych dat podróży w okresie wielkiej niepewności".

Reklama

W reakcji na te doniesienia przewodniczący parlamentarnej komisji do spraw konsumentów Simone Baldelli zaapelował o czujność w kwestii przestrzegania praw pasażerów, również do posiłków i odszkodowań w przypadku znacznego opóźnienia bądź odwołania lotu w tym, jak dodał, delikatnym momencie dla transportu lotniczego.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)