Stratę odnotowała natomiast finansowana głównie z budżetowych dotacji Spółka Restrukturyzacji Kopalń (nieprowadząca wydobycia węgla, ale likwidująca i zagospodarowująca majątek nieczynnych kopalń) oraz spółka Tauron Wydobycie, należąca do grupy energetycznej Tauron.

Wiceminister wskazał, że tegoroczna strata spółki Tauron Wydobycie (skupia ona kopalnie Janina, Sobieski i Brzeszcze), wynika z tzw. odpisów aktualizacyjnych.

Natomiast Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która również notuje stratę księgową, nie jest firmą produkcyjną, ale podmiotem powołanym wyłącznie do zabezpieczenia i likwidacji wygaszonych wcześniej kopalń, zagospodarowania ich majątku oraz naprawy szkód górniczych.

Straty poniosły w ub. roku także prywatne górnicze spółki, niezwiązane ze Skarbem Państwa.

Reklama

"Musimy mieć świadomość, że bieżący rok będzie trudny, wymagający od nas wszystkich dużego zaangażowania ze względu na uwarunkowania europejskiego rynku surowcowego" - zaznaczył wiceminister Gawęda, który jest także Pełnomocnikiem Rządu do spraw Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego.

Na międzynarodowym rynku od wielu miesięcy obserwowany jest spadek cen węgla kamiennego, które w europejskich portach są obecnie nawet o połowę niższe niż ponad rok wcześniej.

Gawęda przypomniał, że do SRK - ramach restrukturyzacji sektora węglowego - w latach 2016–2019 trafiły zobowiązania po Kompanii Węglowej oraz Katowickim Holdingu Węglowym (kopalnie tych spółek przejęła Polska Grupa Górnicza), których część została pokryta dokapitalizowaniem. Przejęte zobowiązania wpłynęły na łączną stratę SRK, która finansowała swoją działalność z budżetu państwa i dokapitalizowania.

Wtorkowa Rzeczpospolita napisała, że od stycznia do listopada minionego roku krajowa branża węglowa zanotowała łączną stratę przekraczającą 460 mln zł, podczas gdy w porównywalnym okresie 2018 r. sektor węglowy miał 980 mln zł zysku. Wtorkowa wypowiedź wiceministra Gawędy wskazuje, że cztery nadzorowane przez Skarb Państwa spółki wydobywcze zanotowały w ciągu 11 miesięcy ub. roku zysk, zaś straty są po stronie SRK i kopalń należących do grupy Tauron i podmiotów prywatnych.

>>> Polecamy: Ukraina stawia na latyfundia