Deweloperzy budują teraz najwięcej mieszkań w historii - mówią PAP analitycy, pytani o ocenę czwartkowych danych GUS. Zgodnie z nimi w styczniu 2017 r. oddano do użytku o 12,5 proc. więcej mieszkań niż przed rokiem, a produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 2,1 proc.

Analityk Bartosz Turek z Open Finance w komentarzu dla PAP napisał: "Deweloperzy budują dziś najwięcej w historii". Podkreślił, że "dane z całego sektora budownictwa nie są jeszcze euforycznie dobre, ale postępująca poprawa widoczna jest jak na dłoni".

Zwrócił uwagę, że w segmencie budownictwa mieszkaniowego widać rekordową aktywność deweloperów. "Sumując wyniki działalności deweloperów za 12 miesięcy, otrzymujemy wynik w postaci rekordowej liczby mieszkań, na których budowę uzyskali pozwolenia - prawie 110 tys. - oraz największą w historii liczbę mieszkań oddanych do użytkowania - ponad 80,2 tys." - ocenił.

Zdaniem analityka Metrohouse Marcin Jańczuk liczba oddanych do użytku mieszkań nie zaskakuje. "To naturalna konsekwencja rozpoczęcia wielu nowych inwestycji w poprzednim roku" - wyjaśnił.

Według niego znamienna jest informacja o liczbie wydanych pozwoleń na budowę. "To pokazuje, że rynek mieszkaniowy w Polsce jest w fazie intensywnego wzrostu" - tłumaczył PAP Jańczuk. Dodaje, że deweloperzy rozpoczynają kolejne inwestycje, gdyż te w poprzednich latach sprzedawały się bardzo dobrze. Zwrócił też uwagę, że koniunkturę na rynku pobudzają inwestorzy indywidualni, którzy kupują mieszkania jako lokatę kapitału.

Reklama

"Te dane pokazują, że deweloperzy nie boją się inwestować. Ludzie też coraz częściej stawiają na budownictwo indywidualne. Starają się wykorzystywać posiadane działki do budowy własnych nieruchomości, co jest najczęściej o wiele tańsza niż zakup mieszkań w dużych miastach" - ocenił analityk Metrohouse. Nie wyklucza, że deweloperzy tym zachęceni, będą szukać możliwości rozpoczęcia nowych inwestycji.

O poprawie koniunktury w budownictwie świadczą też czwartkowe dane GUS za styczeń 2017 dotyczące produkcji cementu. Jak poinformował urząd, produkcja ta wzrosła rok do roku o 8,2 proc., do 387 tys. t.

GUS podał też, że w styczniu tego roku oddano do użytku 14,4 tys. mieszkań - o 12,5 proc. więcej niż w styczniu 2016 r., kiedy odnotowano wzrost o 8,8 proc. W skali roku oddano też więcej mieszkań na sprzedaż lub wynajem – o 18,4 proc., do 7,2 tys., oraz w budownictwie indywidualnym – o 10,7 proc., do 6,8 tys.

Z kolei, w budownictwie spółdzielczym odnotowano spadek o 40,5 proc., do 0,2 tys. lokali. Mniej mieszkań niż w styczniu ub. roku oddano też w budownictwie komunalnym, o 47,6 proc. i społecznym czynszowym o 1,1 proc.

W styczniu 2017 r. wydano o 47,8 proc. więcej pozwoleń na budowę mieszkań niż w styczniu ubiegłego roku (o 15,1 tys. pozwoleń więcej). Odnotowano także znaczy wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto – o 55,0 proc., do 11,2 tys.

Jak wynika z danych GUS, przeciętna powierzchnia użytkowa mieszkania oddanego do użytkowania w styczniu br. wyniosła 93,7 m kw. i była o 2 m kw. mniejsza niż przed rokiem.

GUS szacuje, że na koniec stycznia 2017 r. w budowie było 728,6 tys. mieszkań, czyli o 1,9 proc. więcej niż przed rokiem.

Dane GUS wskazują, że produkcja budowlano-montażowa zrealizowana w kraju w styczniu 2017 r. była o 2,1 proc. wyższa niż przed rokiem, kiedy obserwowano znaczny spadek – o 8,6 proc. Większa niż przed rokiem była produkcja obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 5,7 proc., a także budowa budynków – o 4,6 proc. Spadek utrzymał się w przedsiębiorstwach wykonujących głównie roboty budowlane specjalistyczne, był jednak mniejszy, niż notowany wcześniej i wyniósł 4,4 proc. Wzrosła sprzedaż robót zarówno o charakterze remontowym – o 3,1 proc., jak i inwestycyjnym – o 1,4 proc.

Zdaniem GUS ogólny klimat koniunktury w budownictwie oceniany jest mniej pesymistycznie niż przed miesiącem. "Mniej niekorzystne są przewidywania dotyczące produkcji budowlano-montażowej, portfela zamówień oraz sytuacji finansowej przedsiębiorstw, przy nieco bardziej negatywnych ocenach bieżącej sytuacji finansowej i produkcji oraz utrzymujących się negatywnych diagnozach portfela zamówień" - czytamy w komunikacie z urzędu.

GUS wskazał, że przedsiębiorstwa budowlane przewidują mniejszą redukcję zatrudnienia, a ceny robót budowlano-montażowych mogą się nie zmienić.

Głównymi utrudnieniami w prowadzeniu działalności budowlano-montażowej - jak podkreśla GUS - pozostają w ocenie przedsiębiorców koszty zatrudnienia i konkurencja na rynku.

Katarzyna Fiuk