Bank inwestycyjny Straumur Burdars to kolejny bank islandzki, który został znacjonalizowany. Bank nie ma wystarczającej płynności - podał francuski dziennik Les Echos. W październiku ubiegłego roku islandzkie państwo znacjonalizowało trzy banki w związku z załamaniem systemu bankowego w tym kraju.

Bank poinformował, że kończy swoja działalność w związku z brakiem płynności. "Pomimo silnej pozycji kapitałowej i wsparcia kredytodawców, Straumur Burdars sądzi, że nie ma wystarczających zasobów na kontynuację działalności" - poinformował bank w komunikacie.

Straumur Burdars wyjaśnil też, że islandzki nadzór (IFSA) zdecydował o przejęciu uprawnień walnego zgromadzenia akcjonariuszy i niezwłocznie zawiesił zarząd. Obowiązki zarządu przejął komitet wyznaczony przez nadzór.

Fundusze banku są gwarantowane przez rząd islandzki na podstawie ustawy przyjętej w październiku, gdy system bankowy Islandii załamał się, a państwo ratunkowo znacjonalizowało trzy największe banki.

Właścicielem Straumur był islandzki biznesmen Bjorgolfur Thor Bjorgolfsson, wcześniej także jeden z głównych akcjonariuszy Landsbanki, jednego z trzech banków znacjonalizowanych w październiku. Bank inwestycyjny miał w czwartym kwartale stratę netto w wysokości 574,5 mln euro przy przychodach netto z działalności bankowej w wysokości 35,9 mln euro. Według islandzkich mediów, Straumur miał w poniedziałek zwrócić 33 mln euro kredytu, ale dysponował tylko kwotą 15,3 mln euro.

Reklama

Według prognoz, islandzki PKB ma się w tym roku skurczyć o 10 proc. Bezrobocie na koniec 2008 roku wynosiło 7,8 proc. Inflacja w tym roku ma przekroczyć 13 proc. Islandia skorzystała już w listopadzie z pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 10,2 mld dolarów.