Rekordowe zapasy i ogromny spadek popytu sprawiły, że aluminium w odróżnieniu od większości metali przemysłowych również w tym roku kontynuowało przecenę, notując kolejne minima. Tym razem jednak informacja o wzroście zapasów nie przeszkodziła cenom metalu w dojściu do oporu na poziomie 1320 USD.

Ruch ten jest konsekwencją sprzyjającego otoczenia – wzrostów na Wall Street, wzrostu pary EURUSD i cen innych metali. Z wyjściem powyżej tego poziomu może być jednak trudniej – był on skutecznym oporem już trzy razy – 19 i 26 lutego oraz 4 marca. Wsparcia znajdują się na poziomach 1250 USD i 1230 USD. Pokonanie tego drugiego oznaczałoby możliwość spadku cen nawet w okolice 1000 USD za tonę.