Ambasador Jon Huntsman nie ujawnił konkretnego terminu wizyty, stwierdzając tylko, iż z pewnością doprowadzi ona do wzmocnienia stosunków amerykańsko-chińskich. "Sytuacja na świecie dziś w o wiele większym stopniu niż kiedykolwiek zależy od opartych na zdrowych podstawach, stabilnych stosunkach między USA a Chinami" - powiedział Huntsman, były gubernator stanu Utah oraz były misjonarz na Tajwanie, płynnie znający język chiński. Zdaniem obserwatorów, rozmowy Obamy z przywódcami chińskimi dotyczyć będą wywołujących wiele kontrowersji dwustronnych stosunków handlowych, spraw związanych z międzynarodowym kryzysem finansowym, problemu Korei Północnej i kwestii klimatycznych.

Ani w Waszyngtonie, ani w Pekinie oficjalnie nie potwierdzono informacji o wizycie Obamy. Prawdopodobnie - sugeruje agencja Reutera - będzie ona połączona z pobytem prezydenta USA w Singapurze, gdzie w dniach 14-15 listopada ma odbyć się szczyt forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC).