Jedne z najlepszych uniwersytetów na świecie, takie jak: Harvard z Cambridge, Yale z New Heaven, Brown University z Providence, University of Pennsylvania z Filadelfii oraz Boston University chcą pomagać mieszkańcom krajów Trzeciego Świata.

W wydanym dzisiaj wspólnym oświadczeniu proponują firmom i koncernom dostęp do leków i innych wyrobów medycznych wynalezionych i opatentowanych przez naukowców na terenie uczelni. Szkoły obiecały, iż w cenę licencji na używanie określonych środków będzie wliczona prowizja, co znacznie obniży koszty nabycia danego leku. Upowszechnienie dostępu do leków dzięki strategii licencjonowania ma na celu zmniejszenie ich cen, które dla większości państw Trzeciego Świata są dzisiaj zdecydowanie za wysokie. Ponadto uczelnie zobowiązały się także do rozmów i negocjacji z firmami farmaceutycznymi, by przekonać je do obniżenia cen leków wytwarzanych na potrzeby krajów słabo rozwiniętych.

Sama idea pomocy była inicjatywą studentów, którzy już od kilku lat promują działania na rzecz najuboższych. Zrzeszeni w międzynarodową organizację zwaną Universities Allied for Essential Medicines, wspieraną także przez Fundację Forda, już w 2001 roku skłonili Yale oraz firmę Bristol – Myers Squibb do współpracy nad produkcją leku Zerit, zwalczającego HIV. Dzięki kooperacji lek sprzedawany był po znacznie niższej cenie.

Jak na razie w projekt zaangażowanych jest 5 wyższych uczelni. Przewiduje się jednak, że liczba instytucji chcących pomóc najbiedniejszym będzie rosła z każdym rokiem, jednocześnie przekładając na poprawę stanu zdrowia i poziomu życia w krajach najsłabiej rozwiniętych. Studenci mają także nadzieję, że dzięki ich postawie koncerny farmaceutyczne zmienią swoje nastawienie i same będą decydowały się na obniżenie cen leków i innych niezbędnych środków.

Reklama