Jak wynika z danych Ministerstwa Gospodarki, październik był pierwszym miesiącem, w którym górnictwo węgla kamiennego zmniejszyło narastającą od maja stratę netto. Jednak mimo to po raz pierwszy od sześciu lat branża jako całość zamknie rok stratą, choć za ujemny wynik odpowiada tylko jedna spółka węglowa. Strata górnictwa spowodowana jest wynikami Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), której strata narastała od maja, w końcu września osiągając 287,9 mln zł. Jej zmniejszenie w październiku to efekt poprawy sytuacji w JSW. Spółka nie zdoła jednak odrobić całej straty do końca roku, mimo zwiększenia sprzedaży węgla koksowego. Tym samym cała branża zamknie rok stratą, mimo zysków pozostałych spółek węglowych.

>>> Czytaj też: Pawlak zadowolony z postępów restrukturyzacji spółek węglowych

Jesienią zeszłego roku spółki węglowe nie nadążały z zaspokojeniem popytu na węgiel. Dotyczyło to przede wszystkim węgla energetycznego. W tym roku kryzys spowodował spadek zużycia energii. Elektrownie zmniejszyły zapotrzebowanie na węgiel. Na przykopalniane zwały trafiło ponad 5 mln ton niesprzedanego surowca. Mimo to Kompania Węglowa (KW) i Katowicki Holding Węglowy (KHW) utrzymały rentowność. KW zmniejszy w tym roku sprzedaż węgla o ok. 4 mln ton, przy zmniejszeniu wydobycia o ok. 2,7 mln ton. Po trzech kwartałach KW ma jednak ponad 20 mln zł zysku netto, a trzykrotnie od niej mniejszy KHW ok. 75 mln zł.
Od początku roku do końca października wszystkie kopalnie węgla kamiennego (oprócz Bogdanki) wydobyły 60 mln ton węgla, o 5,6 mln ton mniej niż w tym samym czasie zeszłego roku. Spadek sprzedaży węgla był znacznie głębszy i przekroczył 10 mln ton. Ważną informacją jest uwzględnienie w projekcie przyszłorocznego budżetu 400 mln zł na tzw. inwestycje początkowe, czyli otwierające dostęp do złóż węgla. Górnictwo węgla kamiennego zatrudnia obecnie 115,7 tys. osób w 29 kopalniach. W końcu października 2008 r. było to 116,5 tys. osób.
Reklama