BAIC poinformował w poniedziałek o porozumieniu z GM. Chodzi o zakup sprzętu produkcyjnego i własności intelektualnej dotyczącej dwóch starszych modeli saaba – 9-5 i 9-3. Oznacza to krok naprzód w wysiłkach chińskiego producenta samochodów, jeżeli chodzi o wzmocnienie swojego potencjału technologicznego i możliwości projektowych. Jednocześnie GM przybliża się do celu, którym jest pozbycie się Saaba. Ludzie znający sprawę twierdzą, że chińska transakcja zwiększa prawdopodobieństwo całościowej sprzedaży Saaba, ponieważ zapewni gotówkę deficytowej spółce i oczyści ją z niepotrzebnych aktywów. GM wyznaczył sobie termin do końca roku na znalezienie nowego kupca na Saaba. W ubiegłym miesiącu załamały się negocjacje na temat sprzedaży spółki na rzecz Koenigsegg Automotive, szwedzkiego producenta samochodów sportowych.
Spyker Cars, holenderski producent samochodów sportowych, wspierany przez rosyjskiego potentata bankowego Władimira Antonowa, był od czasu wycofania się Koenigsegg z negocjacji uważany za najbardziej prawdopodobnego nabywcę. Ludzie zbliżeni do negocjacji twierdzą, że BAIC kontynuuje rozmowy z GM na temat zakupu kolejnych aktywów i potencjalnej współpracy, ale nie jest jasne, czy chińska firma jest zainteresowana kupnem całego Saaba.
BAIC był wcześniej częścią niefortunnego konsorcjum zorganizowanego przez Koeingsegg i zgodził się zapewnić finansowanie transakcji w zamian za prawo do marki i technologii Saaba w Chinach. Od momentu wycofania się Koenigsegga prowadzi negocjacje samodzielnie, ale prawdopodobnie nie jest zainteresowany przejęciem zakładów produkcyjnych Saaba w Szwecji.
GM ostrzegł, że Saab zostanie zlikwidowany, jeżeli do końca roku nie znajdzie się kupiec. Umowa z BAIC pozwala chińskiej firmie przejąć produkcję kompaktowego saaba 9-3 i średniego modelu 9-5. Wielu analityków sceptycznie odnosi się do szans Saaba na przetrwanie, biorąc pod uwagę, że w zeszłym nabywców znalazło niespełna 100 tys. samochodów, a branża cierpi na chroniczną nadpodaż mocy produkcyjnych. W tym roku sprzedaż jeszcze spadła. Firma budzi jednak zainteresowanie chińskich koncernów motoryzacyjnych chcących przejąć zachodnią własność intelektualną, a także amerykańskich i europejskich inwestorów, których kusi legendarna marka Saaba.
Reklama