Bogdanka osiągnie w tym roku najlepsze wyniki w branży górniczej. Prognozuje ona, że przy nieco mniejszej sprzedaży węgla niż rok temu jej zysk netto sięgnie około 178 mln zł, czyli o 14 proc. więcej. Spadek sprzedaży tłumaczy inwestycjami.
– Z powodu prac przygotowawczych do uruchomienia nowych złóż mamy więcej odpadów w wydobywanym węglu – mówi Tomasz Zięba, rzecznik Bogdanki.
Zysk, który zapowiada Bogdanka, jest większy niż łączne prognozowane zarobki Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego, największych spółek górniczych. Obydwu tym firmom, które wydobywają głównie węgiel energetyczny, sprzedaż też spadła, bo mniej węgla kupowała energetyka. Elektrownie potrzebowały w tym roku mniej paliwa, gdyż spadł popyt na prąd. Jednak węgiel zdrożał. W porównaniu z okresem od stycznia do października 2008 w tym samym okresie 2009 roku jego ceny były o blisko 27 proc. wyższe.
Wysoką dynamikę zysku zawdzięczamy wzrostowi cen węgla i oszczędnościom – mówi Ryszard Fedorowski, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego. Twierdzi on, że w tym roku holding zarobi 85 mln zł wobec 7,6 mln zł w 2008 roku.
Reklama
W najtrudniejszej sytuacji znalazła się w tym roku Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), największy krajowy producent węgla koksowego. Spadł nie tylko popyt na jej węgiel spowodowany mniejszymi zamówieniami koksowni, ale też ceny. Od stycznia do października były o prawie 31 proc. niższe niż rok temu. Firma skończy rok stratą.
– Będzie ona znaczna, ale jej wielkości nie będziemy na razie podawać. Wyniki za 2009 rok przedstawimy po zbadaniu bilansu – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW. Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika jednak, że JSW może stracić w tym roku 300–400 mln zł. W 2008 roku zarobiła 567,6 mln zł.
ikona lupy />
Prognozy dla spółek górniczych za 2009 rok / DGP