Według niego, Ghosn zapewnił, że czwarta generacja Clio będzie nadal wytwarzana we Flins pod Paryżem, jednak, jak podaje Reuters, "lwia część produkcji" będzie przeniesiona do Turcji.

Ghosn zapewnia jednak, że przyszłość fabryki w Flins nie jest zagrożona i zostanie tam utrzymany obecny poziom zatrudnienia.

"Moją odpowiedzialnością (...) jest uczynić z Renault innowacyjnego lidera w przemyśle, który przechodzi głęboką transformację" - powiedział szef koncernu.

>>> Czytaj też: "Nicolas Sarkozy wywiera presję na Renault?"

Reklama

W ubiegły piątek unijna komisarz do spraw konkurencji Neelie Kroes upomniała Paryż, by przestrzegał wolnorynkowych reguł UE. W odpowiedzi francuski minister przemysłu Christian Estrosi oświadczył: "Mamy prawo domagać się, by Renault, którego sprzedaje się we Francji, był również we Francji budowany". Estrosi był także obecny przy rozmowie Sarkozy'ego z szefem Renaulta.

>>> Czytaj też: "Komisja Europejska żąda od Francji wyjaśnień w sprawie nacisków na Renault"

W ubiegłym roku francuski budżet wsparł zmagający się ze skutkami kryzysu koncern Renault kwotą 3 mld euro, a ponadto współfinansuje rozbudowę linii produkcyjnej samochodów elektrycznych we Flins. Do państwa należy 15,01 proc. akcji koncernu.