"Giełdy w Paryżu i Frankfurcie zaczęły dzień od wzrostów o prawie 0,5 proc., a londyński FTSE zwyżkował o 0,15 proc. W ciągu pierwszej godziny notowań niemal cała ta zwyżka została zniwelowana, jednak sytuacja szybko się poprawiła i indeksy przez większą część sesji przebywały w okolicach wyznaczonych na otwarciu" - powiedział Roman Przasnyski z Gold Finance. Dodał, że w ciągu dnia nie pojawiły się żadne impulsy, skłaniające indeksy do bardziej zdecydowanej reakcji.

"W naszym regionie 1 proc. spadek notowano w Rumunii, indeks giełdy sofijskiej tracił 0,5 proc. W Budapeszcie, Moskwie i Warszawie zwyżki sięgały około 0,5 proc. Prawie 1,5 proc. zyskiwał wskaźnik giełdy w Pradze. Liderami wzrostów były parkiety w Rydze i Tallinie" – powiedział Przasnyski.

W efekcie na zamknięciu notowań w poniedziałek węgierski indeks BUX wzrósł o 0,82 proc. do 22 693,78 pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu wzrósł o 0,72 proc., do 5 494,39 pkt.

Reklama

Francuski CAC 40 zyskał 0,58 proc. i wyniósł 3 977,46 pkt., a niemiecki indeks DAX poszedł w górę o 0,72 proc., do 5 918,55 pkt .