Surowy cukier podrożał dzisiaj w Nowym Jorku do 30,4 centów za funt, najwyższego poziomu od 29 lat. To „dwukrotnie więcej od normalnej ceny” i stawki mogą jeszcze pójść w górę – twierdzi Alberto Weisser, dyrektor wykonawczy firmy Bunge, która jest trzecim największym eksporterem cukru z Brazylii.

W zeszłym roku ceny cukru podwoiły się, a w tym roku surowiec podrożał o kolejne 12 proc., gdyż zła pogoda przetrzebiła zbiory w Brazylii i Indiach, drugim na świecie producencie cukru.

Według Weissera wysokie ceny utrzymają się przez większość roku, ale pod koniec roku zaczną słabnąć i wtedy, a w najgorszym razie w przyszłym roku, powrócą one do 15 lub 16 centów za funt.

Biały, rafinowany cukier w dostawach majowych podskoczył dzisiaj na londyńskiej giełdzie Liffe o 1,40 dolarów do 745,20 dolarów za tonę. Jest ona obecnie dwukrotnie wyższa niż przed rokiem.

Reklama

Następne zbiory trzciny cukrowej w Brazylii rozpoczną się najwcześniej w maju. Indie, gdzie zbiory się nie udały, zamierzają podwoić swój import cukru do 6 mln ton, chcą zatem sprowadzić go najwięcej od 1960 roku – wynika z szacunków amerykańskiego Departamentu Rolnictwa.

Amerykanie prognozują, że w sezonie 2009/2010 produkcja cukru w Brazylii wyniosła 35,73 mln ton, co stanowi 82 proc. produkcji w całej Ameryce Południowej.