W niemal wszystkich bankach – poza Polbankiem i BGŻ – można w tej chwili założyć lokatę przez internet. Z raportu przygotowanego wspólnie z Open Finance wynika, że oprocentowanie takich depozytów, zakładanych przez sieć, często jest wyższe niż to, co banki proponują klientom korzystającym z oddziałów. – Najlepsze lokaty zakładane przez internet, w porównaniu z tradycyjnymi lokatami, dają oprocentowanie wyższe o prawie 1 pkt proc. Tak jest w Noble Bank i w Banku Pocztowym – mówi Mateusz Ostrowski z Open Finance.

Sieć daje dodatkowy procent

Rekordzistą jest jednak Pekao. Wprawdzie oferuje niskie oprocentowanie, ale daje największy bonus klientom internetowym. W przypadku tradycyjnej lokaty w wysokości 5 tys. zł, założonej na trzy miesiące, bank proponuje odsetki w wysokości 1 proc. rocznie. Na takim samym depozycie, założonym przez internet, możemy uzyskać 2,5 proc.
– Proponując wyższe niż standardowe oprocentowanie, zachęcamy do korzystania z bankowości internetowej. Niemniej w rzeczywistości ta różnica w oprocentowaniu między lokatami tradycyjnymi a internetowymi jest mniejsza dzięki możliwości negocjowania stawek oprocentowania w oddziale – mówi Magdalena Załubska-Król z Pekao.
Reklama
Duże preferencje dla klientów internetowych proponuje też Invest Bank, w którym na tradycyjnej lokacie dostaniemy 4,3 proc. rocznie, a na takim samym depozycie założonym przez internet 5 proc. W DnB Nord jest podobnie. Lokata założona w oddziale da nam oprocentowanie w wysokości 4,5 proc., a w sieci 5 proc. W Millennium zyski są trochę mniejsze, ale korzyści przy zakładaniu lokaty internetowej też dochodzą do 0,5 pkt proc.
– Wyższe oprocentowanie lokat internetowych sprzyja promowaniu bankowości internetowej jako wygodnego sposobu korzystania z usług bankowych. W przypadku lokat internetowych klienci nie muszą odwiedzać oddziału w celu założenia depozytu czy wypłaty pieniędzy po jego wygaśnięciu – mówi Marek Ubysz, kierujący wydziałem produktów oszczędnościowych w Millennium.

Najlepsza dzienna kapitalizacja

Najczęściej różnica w oprocentowaniu między lokatami tradycyjnymi i internetowymi nie przekracza 0,2–0,3 proc. W PKO BP, BGŻ, BZ WBK, DB oferta przez internet i w oddziale jest identyczna. Na najlepszych lokatach zakładanych przez internet można jednak zarobić w ciągu roku 6–7 proc. i niekoniecznie trzeba od tego płacić podatek. Przez internet można bowiem założyć również depozyt z dzienną kapitalizację odsetek, który umożliwia uniknięcie podatku Belki. Taką propozycje ma Deutsche Bank i Noble Bank. W praktyce taki depozyt daje odsetki porównywalne z oprocentowaniem w wysokości 7–8 proc. dla tradycyjnej, oferującej standardowy sposób liczenia odsetek, lokacie (oczywiście w tej chwili takich ofert na rynku nie ma).

Oddziały są droższe

Bank może zaproponować w sieci wyższe oprocentowanie, gdyż nie ponosi kosztów obsługi w oddziale. Przy zakładaniu lokaty w Internecie wszystkich operacji dokonuje sam klient. Są jednak także ograniczenia. O ile w oddziale lokatę najczęściej może założyć każdy, o tyle w przypadku lokat internetowych jest inaczej. Najczęściej mogą to zrobić tylko klienci korzystający z bankowości internetowej konkretnej instytucji finansowej. W sieci pojawiają się jednak tzw. sklepy z lokatami. Pozwalają one na założenie lokaty w banku, w którym nie mamy konta. W takich miejscach można skorzystać z oferty Banku Pocztowego, Meritum, DNB Nord i Open Finance.
ikona lupy />
Oprocentowanie lokat 3-miesięcznych - oferta banków luty 2010 r. / Forsal.pl