Do liberalizacji polskiego rynku gazu i wzrostu konkurencyjności na nim niezbędna jest zmiana polityki taryfowej. Bez tego nie ma co liczyć m.in. na wzrost liczby projektów związanych z pozyskiwaniem gazu niekonwencjonalnego.
Choć Dyrektywa gazowa (2003/55/WE) dopuszczała, aby państwa członkowskie stosowały regulację cen gazu ziemnego, to pod jednym warunkiem – mechanizmy regulacyjne muszą być przejrzyste, niedyskryminujące dla żadnej z grup odbiorców i zapewniać równy dostęp przedsiębiorstwom do wszystkich grup klientów końcowych. Tymczasem rozwiązania regulacyjne stosowane w Polsce (w szczególności mechanizm wyznaczania cen na rynku hurtowym w oparciu o mix gazu importowanego i z wydobycia krajowego) nie spełniają tych kryteriów, zaburzając funkcjonowanie rynku gazu. W efekcie Komisja Europejska 25 czerwca 2009 r. wszczęła postępowanie przeciwko Polsce, zarzucając m.in. niezgodność polskich przepisów z zapisami dyrektywy oraz rozporządzenia 1775/2005 w sprawie warunków dostępu do sieci przesyłowych. Chodzi o zaburzanie funkcjonowania mechanizmu rynkowego poprzez niewłaściwe praktyki regulacyjne, które utrudniają liberalizację rynków krajowych i blokowanie powstania wewnętrznego rynku gazu w UE.

Pętla regulacyjna

Można stwierdzić, iż regulacja cen gazu w Polsce ma charakter restrykcyjny, to znaczy nie zapewnia pełnej równowagi pomiędzy interesami przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców końcowych. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż uwzględniana w taryfie cena gazu krajowego jest określana na podstawie kosztów wydobycia oraz regulacyjnej stopy zwrotu z kapitału (wśród krajów UE-27 regulacja cen hurtowych gazu istnieje wyłącznie w Polsce i na Litwie). Powoduje to, iż cena gazu w Polsce (szczególnie dla odbiorców indywidualnych) jest niższa, niż wynikałoby to z uwarunkowań rynkowych (tj. kontraktowych cen gazu).
Z doświadczeń międzynarodowych wynika, iż restrykcyjna regulacja cen na rynku prowadzi do zjawiska tzw. pętli regulacyjnej. Oznacza to, iż utrzymywanie cen na zbyt niskim poziomie (w szczególności w odniesieniu do odbiorców indywidualnych) znacząco utrudnia rozwój konkurencji. Z kolei brak konkurencji na rynku stanowi dla regulatora (Urzędu Regulacji Energetyki) wyraźny sygnał w zakresie konieczności ochrony odbiorców końcowych i tym samym prowadzenia restrykcyjnej polityki regulacyjnej. W długim okresie taki model regulacji może praktycznie zablokować liberalizację rynku i zagrozić bezpieczeństwu funkcjonowania sektora.
Reklama

Od restrykcyjnej do rynkowej

Z uwagi na obecną strukturę rynku gazu w Polsce, poziom rozwoju infrastruktury gazowniczej (w szczególności magazynowej) oraz poziom dywersyfikacji źródeł pozyskania gazu na pełne uwolnienie cen w Polsce jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie. Jednakże w krótkim terminie kluczowe jest przejście z regulacji o charakterze restrykcyjnym do regulacji rynkowej. Uzasadnione jest zatem urealnienie cen gazu pochodzącego z wydobycia krajowego w taryfie oraz zwiększenie elastyczności dokonywania korekt taryfy, co umożliwi przenoszenie kosztów pozyskania paliwa gazowego w przypadku nagłych zmian czynników zewnętrznych (np. zmiana kursów walutowych).
Doświadczenia międzynarodowe wskazują, iż regulacja rynkowa stanowi etap pośredni dla wdrożenia modelu rynku zderegulowanego, na którym ceny wyznaczane są na podstawie mechanizmu rynkowy, oraz zapewniona jest odpowiednia płynność rynku, jak również niedyskryminacyjny dostęp do infrastruktury magazynowo-przesyłowej.

Gaz niekonwencjonalny

Wprowadzenie regulacji opartej na mechanizmach rynkowych jest szczególnie istotne w świetle nowych szacunków geologicznych dotyczących złóż gazu niekonwencjonalnego możliwego do pozyskiwania z łupków. Zgodnie z szacunkami firmy Wood Mackenzie polskie złoża mogą należeć do jednych z największych na świecie (wstępne szacunki mówią nawet o 1,4 bln m sześc.) i mogą znacząco zmniejszyć zależność Polski od importu gazu. Pozyskanie gazu z łupków jest jednak bardzo kapitałochłonne i wymaga sprzyjającego oraz przewidywalnego otoczenia regulacyjnego w zakresie cen sprzedaży gazu pochodzącego z wydobycia własnego.
Należy podkreślić, iż eksploatacją polskich złóż zainteresowane są również wiodące koncerny międzynarodowe (Chevron, Exxon Mobil, ConocoPhillips i Marathon), które wykupiły koncesje poszukiwawcze. W porównaniu z nimi Grupa Kapitałowa PGNiG posiada znacznie gorszą pozycję konkurencyjną, która jest wynikiem zaniżania cen gazu pochodzącego z wydobycia krajowego przy obliczaniu cen gazu w taryfie hurtowej. Czynnik ten może mieć istotny wpływ na ograniczenie zaangażowania naszej narodowej firmy gazowej na perspektywicznym rynku gazu pozyskiwanego z łupków.
ikona lupy />
Model regulacji rynku gazu w wybranych krajach UE-27 / DGP