Według niego, w najbliższych tygodniach rada nadzorcza może zdecydować o podniesieniu górnej granicy tego przedziału.

"Zarząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji co do podziału zysku. Jednak wydaje się, że będziemy rekomendować wypłatę dywidendy jak najbliżej górnej granicy widełek, czyli 45 proc." - powiedział Klesyk podczas konferencji prasowej.

>>> Czytaj też: Andrzej Klesyk ponownie szefem PZU. Jaka będzie przyszłość spółki?

Prezes dodał, że wciąż istniejąca nadwyżka kapitału może skłonić akcjonariuszy do dyskusji na temat zwiększenia widełek. W jego ocenie, na jednym z najbliższych posiedzeń rady nadzorczej konieczna będzie dyskusja na ten temat.

Reklama

>>> Zobacz również: Zysk PZU spadł o 1/3 w 2010 r.

"Wydaje się, że będziemy wówczas rekomendować podwyższenie górnej granicy widełek" - powiedział Klesyk. Pod koniec lutego wiceprezes PZU Przemysław Dąbrowski poinformował - w rozmowie z agencją Reuters - że zarząd rozmawia z radą nadzorczą o zagospodarowaniu wynoszącej kilka miliardów złotych nadwyżki kapitałowej. Dzięki temu dywidenda może być wyższa, niż zakładane obecnie 25-45 proc. zysku.

W ub.r. PZU przeznaczyło na wypłatę dywidendy łączną kwotę 13,69 mld zł, w tym 12,00 mld zł pochodziło z kapitału rezerwowego. PZU miało 2439,23 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2010 roku wobec 3762,95 mln zł zysku rok wcześniej.

Składka przypisana brutto wyniosła 14544,46 mln zł wobec 14362,72 mln zł rok wcześniej.

W ujęciu jednostkowym, w 2010 roku spółka miała 3516,71 mln zł zysku netto wobec 2510,38 mln zł zysku rok wcześniej.

>>> Zobacz aktualne notowania PZU