"Wzięta jako całość Unia Europejska i strefa euro są prawdopodobnie w lepszej sytuacji niż inne wielkie gospodarki państw rozwiniętych" - oświadczył Trichet.

Odpowiadając na pytanie chińskiego dziennikarza, przyznał, że były "błędy na poziomie niektórych indywidualnych państw", ale "są one właśnie naprawiane".

Przypomniał, że deficyt strefy euro osiągnie w tym roku zapewne około 4,5 proc. PKB, podczas gdy "w innych wielkich gospodarkach rozwiniętych wynosi on około 10 proc.".

Stany Zjednoczone przewidują w tym roku deficyt wysokości 8,8 proc. PKB, czyli o 1,7 pkt proc. więcej niż w 2010 r.

Reklama

>>> Czytaj też: Kończą się pomysły na kryzys. Będzie gorzej niż w 2008 r.