Indeksy na GPW rozpoczęły wtorkową sesję niewielkimi wzrostami. WIG 20 podniósł się o 0,41 proc. do 2203,07 pkt. Indeks WIG zyskał 0,35 proc. i wyniósł na otwarciu 38453,36 pkt.

Akcje KGHM, które wczoraj wystrzeliły w górę o 6,6 proc. na fali spekulacji o możliwym złagodzeniu przez rząd podatku od kopali, dziś tracą na wartości. Tuż po godzinie 9:30 jedna akcja miedziowego giganta kosztuje 117 zł, 0,76 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.

Pozostałe parkiety w Europie kontynuują pokaźne zwyżki z poniedziałkowych notowań. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu wzrósł o 1,72 proc. i wyniósł 5 667,87 pkt. Niemiecki DAX wzrósł o 0,85 proc. do 6 126,90 pkt. Francuski CAC 40 spadł o 0,05 proc. i wyniósł 3 220,79 pkt, a indeks węgierskiej giełdy BUX podniósł się o 0,19 proc. i wyniósł 17 172,76 pkt.

Analitycy przewidują, że dzisiejsza sesja na warszawskiej giełdzie powinna przebiegać pod znakiem wyższych obrotów. "Kluczowym mankamentem wczorajszego podejścia były niestety obroty, które jednak odzwierciedlały właśnie brak głównych, globalnych uczestników. Od dzisiaj sytuacja w tej kwestii wraca do normy, zatem jest również spora szansa, że handel zacznie przybierać nieco bardziej wiarygodną formę, a więc przekonamy się, czy bykom uda się utrzymać / kontynuować wczorajsze podejście, czy też zwiększenie aktywności (również po stronie podaży) doprowadzi do szybkiego schłodzenia tego, co udało się wczoraj kupującym wypracować" – uważa analityk BDM Tomasz Gessner.

Reklama

Po noworocznej przerwie na rynki powracają dziś inwestorzy z Londynu i Stanów Zjednoczonych, co zapewne zwiększy aktywność giełdowych graczy. „O ile więc wczoraj byki miały taryfę ulgową, to o rzeczywistej kondycji rynku i szansach na 'efekt stycznia' przekonamy się niebawem, gdy wszyscy, globalni uczestnicy rynku wrócą pełną parą do pracy" – dodaje Gessner.

Zdaniem Romana Przasnyskiego, analityka Open Finance, wynik dzisiejszej sesji zależeć będzie od tego w jakich nastrojach będą inwestorzy za oceanem i jakie informacje napłyną z amerykańskiej gospodarki. „Dziś opublikowany zostanie wskaźnik aktywności tamtejszego przemysłu. Oczekuje się jego wzrostu z 52,7 do 53,2 punktu. Mniejszy optymizm panuje w kwestii dynamiki wydatków na inwestycje budowlane. Według szacunków miały one w listopadzie wzrosnąć o 0,5 proc., czyli mnij niż miesiąc wcześniej. Pod koniec dnia upubliczniony zostanie protokół z poprzedniego posiedzenia komitetu otwartego rynku Fed” – mówi Przasnyski.