Sinopec, druga największa pod względem kapitalizacji spółka zajmująca się ropą naftową w Chinach, ujawniła warty 2,5 mld USD kontrakt z Devon Energy na inwestycję w pięć nowych projektów wydobywczych od Ohio po Alabamę. Jednocześnie francuski Total poinformował, że zainwestuje 2,3 mld USD w zlokalizowanym w Ohio joint venture pomiędzy amerykańskimi Chesapeake Energy i EnerVest.

Wydaje się, że zainteresowanie międzynarodowych koncernów alternatywnymi źródłami energii w USA będzie rosło pomimo obaw, że kruszenie hydrauliczne (tzw. fracking), metoda wykorzystywana przy wydobywaniu ropy z łupków, polegająca na wpompowywaniu wody wymieszanej z piaskiem i substancjami chemicznymi w szczeliny skalne, źle wpływa na środowisko.

Technika ta jest zakazana we Francji, gdzie prezydent Nicolas Sarkozy wyraził obawy, że proces ten zrujnuje francuski krajobraz.

>>> Czytaj też: Koncerny energetyczne zainwestują w poszukiwania gazu łupkowego

Reklama

W niedzielę podobne obawy uwydatniła decyzja o zatrzymaniu wydobycia w pobliżu Youngstown w stanie Ohio. Pojawiły się podejrzenia, że niewielkie trzęsienia ziemi w tym rejonie miały związek właśnie z kruszeniem hydraulicznym.

Wiele firm zdaje się przenosić swoją uwagę z gazu łupkowego na ropę. Kontrakt pomiędzy Devonem a Sinopekiem może też oznaczać, że Chińczycy mają nadzieję na wykorzystanie pionierskich technik Amerykanów na własnych zasobach.

>>> Polecamy: Gaz łupkowy: Polska przyciągnie uwagę światowych inwestorów