Notowaniom srebra oraz innych kruszców sprzyjało ogromne zainteresowania inwestorów, dzięki któremu fundusze ETF, związane z rynkami metali szlachetnych, odnotowały bardzo duże napływy środków w ciągu ostatnich kilkunastu dni (blisko 900 mln USD). W bardzo szybkim tempie rosły także długie pozycje netto otwierane przez inwestorów finansowych na giełdach towarowych na rynkach m.in. srebra. Dla wielu inwestorów argumentem za przeważaniem srebra kosztem innych metali był relatywnie duży spadek jego cen w 2011 r. Poza czynnikami związanymi z polityką monetarną w USA i Europie, do kupowania srebra skłaniały także coraz lepsze dane gospodarek rozwiniętych. Blisko 50% zapotrzebowania na srebro związane jest bezpośrednio z koniunkturą w przemyśle, dlatego też popyt na nie jest mocno uzależniony od tempa rozwoju globalnej gospodarki.

Fundamenty rynku srebra …

Czynnikami które miały największy wpływ na ceny srebra w ciągu ostatnich kilku lat, były dynamiczne zmiany w strukturze konsumpcji kruszcu. Wraz z początkiem ostatniej dekady w strukturze popytu dominował przemysł i branża fotograficzna (odpowiednio 40% i 24% łącznego zapotrzebowania). Wraz z biegiem lat rosła rola przemysłu, głównie dzięki rozwojowi zastosowania srebra w elektronice, w kolektorach słonecznych oraz rosnącemu zapotrzebowaniu w przemyśle samochodowym. W wyniku rewolucji cyfrowej równie dynamicznie spadał popyt na srebro ze strony branży fotograficznej. W ciągu ostatnich 10 lat na rynku pojawił się również
popyt inwestycyjny, który dzięki rozwojowi fizycznych funduszy ETF urósł do drugiego najważniejszego czynnika w strukturze popytu na srebro. Obecnie odpowiada on za 17% łącznego popytu i podobnie jak w przypadku złota, stanowi główne źródło wzrostu łącznego popytu na kruszec.

Wydobycie srebra rośnie średnio o 2% rocznie. W dużej mierze jest ono uzależnione od wydobycia metali takich, jak ołów, cynk, miedź czy złoto, gdyż srebro jest w 60% „produktem ubocznym” wydobycia tychże surowców. Dodatkowymi źródłami podaży kruszcu są banki centralne i rządy, które od kilku lat pozbywają się srebra ze swoich skarbców oraz recykling, który w dużym stopniu jest funkcją ceny surowca. Pozytywnie na wielkość podaży wpływa również aktywność producentów, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat znacznie zwiększyli ilość surowca zabezpieczanego cenowo na giełdach towarowych.

Reklama

Przyszłość notowań srebra, podobnie jak w ciągu ostatnich lat, będzie w dużej mierzej zależała od zmian zachodzących w strukturze popytu. Na rynku srebra (podobnie jak na rynku złota) duże ilości kruszcu zgromadziły fundusze ETF. W ich skarbcach znajduje się obecnie blisko 500 milionów uncji kruszcu, co stanowi równowartości ok. 50% rocznej podaży surowca. Biorąc pod uwagę fakt, że kruszec ten będzie musiał kiedyś ponownie trafić na rynek, decydującą rolę odegrają inne źródła zapotrzebowania. Tylko dynamiczny wzrost zapotrzebowania na srebro ze strony przemysłu może wchłonąć wysyłane na rynek zapasy surowca.

Wnioski

W średnim okresie (1 rok) rynek srebra wydaje się być względnie wyprzedany. Po dużej redukcji długich pozycji netto przez inwestorów finansowych w II połowie
2011 r., w wyniku którego ich ilość spadła do najniższego od 6 lat poziomu, srebro może mieć jeszcze swoje pięć minut. Notowaniom kruszcu sprzyjać może również utrzymująca się od kilku miesięcy niepewność wokół kolejnej rundy luzowania ilościowego w USA i pierwszej w strefie euro. Duże znaczenie w tym kontekście mogą mieć tegoroczne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych i przyszłoroczne wybory parlamentarne w Niemczech.

W dłuższym okresie oczekujemy silnego spadku cen srebra. Prawdopodobieństwo zbilansowania rosnącej podaży ze strony inwestorów przez popyt przemysłowy jest niewielkie. W tym przypadku realny jest nawet scenariusz emocjonalnej wyprzedaży surowca, która powinna doprowadzić do bardzo dynamicznej przeceny srebra.

ikona lupy />
Struktura popytu na srebro w 2001 / Inne
ikona lupy />
Struktura popytu na srebro w 2005 r. / Inne
ikona lupy />
Struktura popytu na srebro w 2010 r. / Inne