- Jako właściciel spółki minister ma oczywiście prawo do wskazania swojego kandydata, lecz dlaczego nie zrobił tego wcześniej przed wybraniem krótkiej listy – mówi anonimowo jeden z członków rady nadzorczej LOT.

Na krótkiej liście Mikosza zabrakło. Znaleźli się natomiast Paweł Dąbkowski oraz Andrzej Wysocki. Jak ustalił Forsal.pl, to oni mieli największe szanse na wybór. Ministrowi Budzanowskiemu to się jednak nie spodobało, choć resort oficjalnie tego nie potwierdza. Wody w usta oficjalnie nabierają też przedstawiciele MSP w radzie spółki.

Wiadomo, że desygnowani przez ministra do członkowania w radzie rozważają złożenie dymisji. Szefem rady jest Wojciech Balczun, który jednocześnie zasiada w fotelu prezesa PKP Cargo. Prezes LOT- u miał być wybrany wczoraj. Jednak rada nadzorcza bez podania powodu przerwała obrady do jutra.

Sebastian Mikosz w 2009 roku został prezesem zarządu Polskich Linii Lotniczych LOT. Zrezygnował ze stanowiska we wrześniu 2010 roku. Wcześniej pełnił stanowisko dyrektora w międzynarodowej firmie doradczej Deloitte. Był także dyrektorem generalnym Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce. W 2003 r. został powołany na stanowisko wiceprezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Reklama

>>> Czytaj też: Resort skarbu: chcemy utrzymać polskiego przewoźnika