Umożliwi to firmie ewentualne uzyskanie rezerwacji w przypadku, gdyby inna firma, wyłoniona w przetargu nie złożyła wniosku albo nie wpłaciła zadeklarowanej kwoty.

„Nie jestem zaskoczony wynikami, a teraz najbardziej ciekawi mnie, czy Play wyłoży zadeklarowane pół miliarda zł za wszystkie trzy bloki, a T-Mobile drugie pół miliarda za dwa. Duże kwoty do dźwignięcia, a wojna cenowa w pełni. Dlatego, chociaż Orange nie otrzymało nic, to i tak złożymy pięć wniosków o rezerwację poszczególnych bloków. Zrobimy tak, ponieważ umożliwia nam to ewentualne uzyskanie rezerwacji w przypadku, gdyby inna firma, wyłoniona w przetargu nie złożyła wniosku albo nie wpłaciła zadeklarowanej kwoty. Nasza oferta jest pierwszą w kolejce, która nie została wybrana, dlatego jest szansa gdyby któryś z naszych konkurentów jednak przeszarżował" – napisał Jabłczyński.

Jak zaznaczył, jeden blok częstotliwości 1800 MHz przydałby się PTK Centertel, by poprawić zasięg, ale zarazem nie jest firmie absolutnie niezbędny.

>>> Czytaj też: UKE: w przetargu na częstotliwości 1800 MHw najwyżej oceniono P4 i PTC

Reklama

„Strategicznie dopiero wykorzystanie optymalnej kombinacji zasobów częstotliwości z zakresów 800 MHz, 900 MHz, 1800 MHz, 2100 MHz i 2600 MHz, idelanie służy do rozwoju szybkiego dostępu do Internetu w technologiach UMTS oraz w przyszłości LTE. Nasz cel na teraz to dalszy rozwój zasięgu HSPA+ DC umożliwiający świadczenie usług o przepływności do 42 Mb/s, kontynuowanie prac NetWorks!, a pod koniec tego uzyskanie na aukcji częstotliwości z zakresu 800 MHz i 2600 MHz" – zaznaczył rzecznik TPSA.

W przetargu na rezerwacje częstotliwości z pasma 1800 MHZ dla mobilnych usług szybkiego internetu najwyżej ocenione zostały oferty P4 i PTC. Budżet Państwa z tytułu opłat za dokonanie rezerwacji może zasilić kwota ponad 950 mln zł, poinformowała prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Magdalena Gaj.