Wyceniana na 97 proc. poniżej ostatniej wersji iPhone’a, Nokia 105 posiada kolorowy ekran, radio, mówiący zegar i latarkę. Ten najtańszy telefon Nokii jest od kilku tygodni dostępny w Indiach i Indonezji i wkrótce pojawi się w sprzedaży w Europie.

>>> Czytaj również: Nokii znowu czegoś brakuje – tym razem większych ekranów

Chociaż dostępny w okazyjnej cenie, aparat 105 ma kluczowe znaczenie dla całego biznesu telefonów Nokii. Fińska spółka podała 18 kwietnia, że w pierwszym kwartale sprzedała o 11 mln mniej telefonów komórkowych niż zakładali analitycy. Sprzedaż podstawowych telefonów spadła o 21 proc. do 55,8 mln egzemplarzy. Fiasko odrodzenia segmentu najtańszych telefonów pozbawi Nokię ważnego źródła gotówki, skoro zamierza ona rozwijać produkty, które staną się konkurencją dla iPhone’a i aparatów Samsunga na systemie operacyjnym Android firmy Google.

Spadek sprzedaży prostszych telefonów jest „zdecydowanie niepokojący” – ocenia Mika Heikkinen, menedżer funduszu w FIM Asset Management w Helsinkach. – Firma musi nad tym zapanować.

Reklama

Szef Nokii Stephen Elop, występując przed inwestorami po ogłoszeniu raportu finansowego, podkreślił, że 105 jest sygnałem wskazującym na możliwość odrodzenia segmentu telefonów z najniższej półki po „trudnym” kwartale.

Podczas gdy popyt na iPhone’a i aparaty z systemem Android sprawia, że smartfony są najszybciej rozwijającą się częścią rynku, to telefony z podstawowymi funkcjami wciąż stanowią ponad połowę sprzedawanych komórek. To oznacza setki milionów telefonów każdego kwartału i Nokia dominowała na tym rynku do czasu, gdy azjatyccy producenci, jak ZTE Corp., Huawei Technology i Samsung zaczęły coraz bardziej agresywnie rzucać jej wyzwanie. Nokia twierdzi, że 105-tka będzie przynosić zyski, ale firma uchyliła się od ujawnienia szczegółów. Według Liberum aparat zapewni Nokii marżę zysku rzędu 20 proc.

Spośród 336 mln telefonów sprzedanych przez Nokię w zeszłym roku, tylko 10 proc. stanowiły smartfony. Podstawowe modele zapewniają spółce 31 proc. przychodów, wobec 18-proc. udziału smartfonów we wpływach firmy.

>>> Polecamy: Samsung, król chipów, może zacząć składać zamówienia u rywali

ikona lupy />
Do tej pory najtańszym telefonem Nokii był model Asha 200. / Bloomberg / Simon Dawson