Liczba błyskawicznych przelewów rośnie systematycznie. Właściwie każdy miesiąc przynosi rekord. Nie bez powodu. Przelew natychmiastowy ma niesamowitą zaletę, nie czeka na termin najbliższej sesji przychodzącej i wychodzącej. Realizowany jest w kilkadziesiąt sekund lub kilkanaście minut. Usługa dostępna jest 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Pieniądze trafiają bezpośrednio z banku do banku.
W sierpniu poprzez system sopockiej spółki Blue Media Polacy wykonali 82,5 tys. ekspresowych transferów. Mimo, że w systemie błyskawicznych przelewów Blue Media jest tylko siedem banków, klienci mogą przekazywać pieniądze do ponad 20. Blue Media w każdym z nich ma konto i tam gdzie nie może tego zrobić swoim system izby rozliczeniowej, przekazuje przelew z własnego rachunku. W takich sytuacjach odbiorca w miejscu nadawcy zobaczy firmę Blue Media.
Z kolei przez Krajową Izbę Rozliczeniową (instytucję stworzoną przez największe polskie banki) przeszło w sierpniu 29,3 tys. przelewów. W odróżnieniu od Blue Media, w KIR przelewy mogą krążyć wyłącznie w obrębie banków, które zawarły z KIR umowę na usługę Express ELIXIR. Obecnie jest ich osiem. Zaletą KIR są jednak wyższe limity operacji niż proponuje Blue Media.
Łącznie w obu systemach w minionym miesiącu klienci wykonali około tysiąca przelewów więcej niż w lipcu. Nowych klientów przysparza m.in. rozpowszechniająca się bankowość mobilna. Tu i teraz, czyli przez telefon przelewy mogą wykonywać już m.in. klienci mBanku, Millennium i BZ WBK.
Od początku roku już liczba natychmiastowych przelewów sięgnęła niemal 800 tys., tegorocznym sukcesem byłoby 1,5 mln.
KIR proponuje tę usługę od czerwca zeszłego roku, Blue Media od stycznia tego roku.
>>> Czytaj też: Limit w koncie czy karta kredytowa?
Klienci mBanku w czołówce
Co trzeci natychmiastowy przelew w systemie Blue Media wyszedł w sierpniu z mBanku, zapewniając bankowi pozycję lidera rynku. – Rozliczenia w trybie natychmiastowym stają się coraz popularniejsze. Zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorców – mówi Łukasz Adamczyk z Departamentu Usług Podstawowych i Produktów Niebankowych w mBanku i MultiBanku.- Polacy doceniają szybkość, z jaką pieniądze docierają na wskazane konto. Jest to wygodne rozwiązanie dla zbyt późno przypominających sobie o nieuregulowanych płatnościach, jak i dla właścicieli firm, którzy w swojej pracy muszą się liczyć z niespodziewanymi opóźnieniami w przepływie pieniędzy – dodaje Łukasz Adamczyk.
Nowy pomysł na przychody wciąż w cenie
Cieszą się klienci, ale także banki, którym pojawił się pierwszy od lat nowy sposób na powiększanie przychodów. W tej sytuacji nie dziwi, że na razie banki nie obniżają opłat za luksusową usługę. Wciąż najatrakcyjniejsza oferta należy do Alior Sync, który pozwala posiadaczom kont na 10 darmowych natychmiastowych przelewów w miesiącu. Naśladowców jednak nie widać. Ostatnio wraz ze startem usługi, zdecydował się na promocję Eurobank. Pozwala klientom korzystać z przelewów bezpłatnie, ale tylko do końca października. Później będzie pobierał 5 zł.
Najczęściej opłaty klientów indywidualnych wynoszą od 5 do 10 zł w zależności od tego czy przelew zlecony jest w internecie lub w bankowości mobilnej, czy też przez teleoperatora lub w placówce. Firmy zazwyczaj muszą zapłacić więcej. Tanio nie jest i na razie nic nie wskazuje, że będzie. Jeśli jednak banki nie spuszczą z tonu, trudno będzie naprawdę spopularyzować błyskawiczne transfery pieniędzy. Obecne liczby operacji natychmiastowych, mimo że coraz wyższe, trudno nawet nazwać kroplą w morzu przelewów. Jak wynika ze statystyk KIR miesięcznie na rynku wykonywanych jest około 110 mln przelewów, z czego natychmiastowe to obecnie ok. 110 tys.
Cel 8-12 mln przelewów miesięcznie
Przedstawiciele Krajowej Izby Rozliczeniowej są jednak dobrej myśli, spodziewają się, że za 5 lat w trybie natychmiastowym będzie odbywało się między 7 a 10 proc. płatności. Oznaczałoby to 8-12 mln takich operacji miesięcznie.
– Z naszej strony dużym krokiem naprzód będzie włączenie do systemu Express ELIXIR kilkunastu banków, a osiągnięcie tego kamienia milowego wydaje się kwestią najbliższych miesięcy. Zapewni to dostęp do usługi zdecydowanej większości klientów.– mówi Grzegorz Leńkowski, dyrektor Linii biznesowej płatności natychmiastowe w KIR. - Co do opłat to już decyzja banków – dodaje.
Nie ma wątpliwości, że w ewentualnych obniżkach pomoże bankom konkurencja między KIR i Blue Media, a szanse na zwiększenie zasięgu ekspresowych przelewów i ich niższe ceny daje też rosnąca konkurencja dostawców niezbędnych informatycznych rozwiązań.
Osiem banków w systemie KIR – Express ELIXIR
Z oferty KIR mogą korzystać obecnie klienci ośmiu banków: Aliora, BPS, BZ WBK, ING BSK, Millennium, Meritum Bank, BRE i Citi Handlowego. Sześć pierwszych proponuje natychmiastowe przelewy zarówno klientom indywidualnym jak i firmom, BRE i Citi Handlowy wyłącznie przedsiębiorcom. W ciągu minionego pół roku do grona oferujących Express ELiXIR dołączyły zrzeszający banki spółdzielcze BPS oraz Citi Handlowy. Na liście chętnych do wdrożenia Express ELIXIR jest 15 kolejnych instytucji, 3-4 są mocno zaawansowane w pracach.
Siedem banków w systemie Blue Media - BlueCash
Należący do Blue Media system płatności BlueCash (w modelu izby rozliczeniowej, przelew bezpośrednio z banku do banku) również w pół roku powiększył się o trzy banki: BRE Bank, Bank Spółdzielczym w Sztumie oraz Bank Spółdzielczy w Łosicach. Dołączyły one do Alior Sync, mBanku, MultiBanku i Podkarpackiego Banku Spółdzielczego z siedzibą w Sanoku.
Promujący niedawno błyskawiczne przelewy Eurobank korzysta z usług Blue Media, ale poprzez rachunki sopockiej spółki w różnych bankach, a nie w systemie izby rozliczeniowej.
>>> Polecamy: Przelewy natychmiastowe ma coraz więcej banków