W dwóch nieoficjalnych źródłach udało nam się potwierdzić, że wczoraj instytucje budujące księgę popytu towarowego przewoźnika zawęziły widełki cenowe oferty dla inwestorów instytucjonalnych. Wcześniej oferta przewidywała cenę 59–74 zł.

O cenie nie chce rozmawiać Mariusz Przybylski, rzecznik prasowy PKP Cargo. – Podamy ją we wtorek wraz z liczbą sprzedawanych akcji. Ustalona ona zostanie w taki sposób, aby po przeprowadzeniu oferty oraz przy uwzględnieniu rozwodnienia wynikającego z emisji akcji pracowniczych PKP pozostały większościowym akcjonariuszem z udziałem powyżej 50 proc. kapitału zakładowego spółki – zaznacza.

>>> AKTUALIZACJA: Cena akcji PKP Cargo wyniesie 68 zł wg Bloomberga

Paweł Homiński, wiceprezes Noble Funds TFI, uważa, że nawet w tej cenie oferta sprzedaży akcji przewoźnika kolejowego zakończy się powodzeniem. – Mamy do czynienia z dużym zainteresowaniem ze strony inwestorów instytucjonalnych. Ofercie służy też dobry klimat rynkowy – mówi Homiński.

Reklama

Analitycy oceniają jednak, że paradoksalnie dobry klimat rynkowy ogranicza zainteresowanie ofertą ze strony inwestorów indywidualnych. – Spekulacyjnie można znaleźć o wiele ciekawsze propozycje na rynku wtórnym, dlatego niewielu chce mrozić kapitał w PKP Cargo – tłumaczy Homiński. Według niego debiut kolejowej firmy będzie miał przebieg podobny jak pierwsze notowanie Polskiego Holdingu Nieruchomości. Wzrost, o ile do niego dojdzie, będzie niewielki, góra kilkuprocentowy.

>>> Czytaj więcej: Cena akcji PKP Cargo: 180 związków zawodowych obniży wycenę spółki

Wiele wskazuje na to, że wejście spółki na parkiet zostanie przyspieszone. W prospekcie emisyjnym datę debiutu wyznaczono na 31 października. Jednak kilka dni temu prezes PKP Jakub Karnowski nie wykluczył, że stanie się to 30 października. Należy to wiązać ze świątecznym piątkiem 1 listopada.

Obecnie PKP Cargo ma ok. 2,5 tys. lokomotyw i 64 tys. wagonów. Oprócz Polski działa w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Austrii i w Belgii. Nowością jest uruchomienie stałych połączeń z Chinami. PKP Cargo zdecydowały się na otwarcie linii wraz z dwoma partnerami zagranicznymi – Far East Land Bridge i Russian Railways Logistics. W ostatnim czasie firma przeszła sporą restrukturyzację. Jeszcze w 2008 r. pracowało w niej ok. 48 tys. pracowników. Obecnie – niecałe 24 tys. osób.

>>> Wszystko o debiucie PKP Cargo - zobacz raport