Robert Fico uważa sankcje za bezsensowne i nieproduktywne. Premier zagroził, że jeśli Unia Europejska je zaostrzy, wówczas zgłosi sprzeciw. Zdaniem Roberta Fico, będą one szkodzić interesom Słowacji.

Premier Fico dodał, że z wojny na sankcje między Unią Europejską, a Moskwą skorzysta przede wszystkim konkurencja.

Słowacja od początku kryzysu ukraińskiego odrzuca politykę sankcji. Ich nowy projekt Bruksela roześle państwom członkowskim Unii jeszcze dziś. Poszczególne rządy miały by się do nich ustosunkować do końca tego tygodnia.

>>> Czytaj też: Europa Wschodnia nie chce sankcji wobec Rosji. Dlaczego warto jej słuchać?

Reklama