Gospodarka bogatych krajów może rozwijać się słabiej niż przewidywano. Tak uważa Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, która właśnie obniżyła swą prognozę na ten rok.

Obniżka jest spora, dla strefy euro wynosi jedną trzecią. W tym roku - jak przewiduje OECD - gospodarki eurostrefy rozwiną się łącznie o osiem dziesiątych procent. Obniżka - o jedną piątą - dotyczy też USA. Tamtejsza gospodarka ma zanotować wzrost na poziomie 2,1 procent.

Najsłabsze perspektywy mają Włochy. Tam gospodarka ma się skurczyć o cztery dziesiąte procent, choć jeszcze w maju prognozowano wyraźny wzrost (0,5 procent). Przyczyny tych słabszych perspektyw to - według OECD - konflikty na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, referendum niepodległościowe w Szkocji i możliwe zacieśnienie polityki monetarnej w USA.

>>> Czytaj również: Pracujemy jak niewolnicy. Polska liderem niechlubnego rankingu