Poziom szkół podstawowych i gimnazjów w mieście i na wsi jest podobny. Różnice wynikają raczej ze statusu społecznego rodzin uczniów - wynika z badania IBE.

Poziom szkół podstawowych i gimnazjów w mieście i na wsi jest podobny. Różnice wynikają raczej ze statusu społecznego rodzin uczniów. Takie są wyniki badania szkolnych uwarunkowań efektywności kształcenia przeprowadzonego przez Instytut Badań Edukacyjnych.

Doktor Roman Dolata z IBE powiedział, że dziecko z tak zwanej "dobrej rodziny" ma większe szanse na sukces edukacyjny. Bez względu na to czy uczy się w mieście czy na wsi. Znaczenie ma tu wykształcenie rodziców, społeczny prestiż ich zawodu, liczba książek w domowej bibliotece.

>>> Czytaj też: Skuteczna edukacja finansowa to mit. Nie daje praktycznej wiedzy

Roman Dolata dostrzegł też słabsze wyniki z przedmiotów humanistycznych u dzieci z rodzin wielodzietnych. Twierdzi on, że nie ma natomiast różnicy w ich umiejętnościach matematycznych. "Jest to prawdopodobnie problem gęstości komunikacyjnej, językowej w rodzinie. Jeśli dzieci jest dużo, to gęstość komunikacyjna jest mniejsza" - mówi.

Reklama

Doktor Henryk Szaleniec z Instytutu Badań Edukacyjnych zaznacza, że lokalizacja szkoły nie ma wielkiego wpływu na dziecko. Inaczej jest jednak z samą atmosferą w placówce. Jeżeli starania uczniów są doceniane, to będzie ich to mobilizowało do jeszcze bardziej wytężonej pracy - dodaje.

Badacze z IBE opracowali swoje wnioski po przebadaniu 6 tysięcy uczniów z 300 szkół.



>>> Czytaj też: 8 błędów w rozwoju kariery. Czego nie robić, aby sukces przyszedł łatwiej [GALERIA]