Na początku wydawało się, że europejscy inwestorzy zignorowali zawirowania wokół Grecji. Jednak wzrost ryzyka na świecie spowodował totalne wycofanie się inwestorów ze światowych parkietów.

Wczoraj wieczorem, już po sesji giełdowej w Europie została opublikowana lista proponowanych reform przez grecki rząd. Lista ta okazała się jedynie kilkoma kartkami pomysłów, właściwie bez żadnych technicznych szczegółów. Urzędnicy z Unii Europejskiej stwierdzili, że w takiej formie nie są oni nawet w stanie ocenić niektórych punktów zaproponowanych przez Greków ze względu na zbyt małą szczegółowość. Wobec braku entuzjazmu ze strony instytucji unijnych Tsipras prosił wczoraj opozycję w ateńskim parlamencie o poparcie ścieżki, którą postępuje nowy rząd. Dodatkowo nie zachwyciły dzisiejsze wstępne dane inflacyjne ze strefy euro za marzec, które wskazały, że gospodarki należące do grupy w dalszym ciągu znajdują się w deflacji. Przed godziną 17:00 CAC 40 tracił 40%, DAX zniżkował o 0,61%, natomiast FTSE 100 pomimo lepszego finalnego odczytu PKB za IV kwartał również tracił aż 0,33%.

Po wczorajszych wzrostach na Wall Street dzisiaj główne indeksy z USA podążyły w stronę wytyczoną przez europejskich inwestorów. Mimo wszystko wydaje się, że I kwartał na Wall Street zostanie zapisany do zyskownych. Główny indeks S&P 500 musiałby spaść o dodatkowe 10 punktów jeśli kwartał miały skończyć się zerowym wzrostem, lub więcej o ile miałby zaliczyć spadek. Ostatni spadkowy spadkowy kwartał, S&P 500 zaliczył na koniec 2012 roku. Liderami dzisiejszych spadków są spółki powiązane z sektorem energetycznym. Exxon oraz Chevron tracą dzisiaj blisko 1%. Przed godziną 17:00 S&P 500 tracił 0,30%, DJIA spadał 0 0,40%, natomiast Nasdaq Composite zalicza stratę na 0,33%.

Na polskim parkiecie udzielają się dzisiaj również słabe nastroje z zachodnich parkietów. Główny indeks WIG20 tuż przed zakończeniem tracił 0,18%.

Reklama