Rada Ministrów zbiera się we wtorek o godz. 12.

Rząd ma podsumować pierwsze półrocze br. w Polityce Spójności. Dla Polski Polityka Spójności jest bardzo istotna, ponieważ nasz kraj jest największym beneficjentem tego działu budżetu UE. Na lata 2014-2020 mamy do wydania ponad 80 mld euro, z czego zostaną sfinansowane drogi, szkoły, transport publiczny czy modernizacja kolei.

Ministerstwo Rozwoju informuje na swojej stronie internetowej, że od uruchomienia programów do 30 czerwca 2017 r. złożono ponad 57 tys. wniosków o dofinansowanie projektów na całkowitą kwotę 353,8 mld zł. Wartość dofinansowania UE we wnioskach wyniosła 220,2 mld zł.

Resort dodaje, że do 30 czerwca br. podpisano z beneficjentami blisko 19 tys. umów o dofinansowanie projektów na kwotę 112 mld zł w części UE.

Reklama

"W listopadzie 2015 byliśmy pod tym względem na ostatnim miejscu w UE. Wtedy nasz rząd przeprowadził audyt realizacji tej perspektywy. Jego konsekwencją było przygotowanie planu działań na rzecz z jednej strony przyspieszenia wykorzystania funduszy, a z drugiej strony zwiększenia efektywności ich wykorzystywania. Już w drugiej połowie zeszłego roku zaczęliśmy odczuwać pozytywne efekty tego planu. A obecnie z kraju, który był na samym końcu, staliśmy się absolutnym liderem. Nigdy, w porównaniu z innymi krajami, tak dobrze nie wypadaliśmy pod względem korzystania z funduszy europejskich" - mówił ostatnio PAP wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.

Jak podkreślił, "mamy boom" w funduszach unijnych, ciągle są jednak maruderzy: województwo kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie i świętokrzyskie. "Nie rozumiem, dlaczego część regionów tak się opóźnia, bo przecież idą wybory samorządowe w przyszłym roku i wydawałoby się, że każdy region powinien się wykazać jak najlepszymi wynikami. Dodatkowo przyspieszenie realizacji w programach regionalnych pomoże nam w osiągnięciu jeszcze lepszych efektów w Polityce Spójności w skali kraju, ponieważ 40 proc. wszystkich funduszy mają do wykorzystania właśnie regiony" - zwrócił uwagę Kwieciński.

Na wtorkowym posiedzeniu rządu przedstawiona ma zostać także informacja nt. wykorzystania środków z Instrumentu "Łącząc Europę" (Connecting Europe Facility – CEF). Komisja Europejska przedstawiła krajom Unii propozycję podziału środków z budżetu trzeciego konkursu o wsparcie projektów transportowych z tego Instrumentu. Polska ma otrzymać 826,5 mln euro dla 10 projektów, których łączna wartość wynosi ok. 1 mld euro.

Projekt noweli Prawa ochrony środowiska to kolejny punkt obrad rządu. Propozycja zakłada, że sejmiki wojewódzkie będą mogły wprowadzić ostrzejsze wymagania emisyjne dla średniej wielkości źródeł spalania tam, gdzie nie są dotrzymywane standardy jakości powietrza.

Nowe prawo ma wprowadzać do polskich przepisów postanowienia unijnej dyrektywy MCP dotyczącej ograniczenia emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza ze średnich obiektów energetycznego spalania. Chodzi o źródła spalania o nominalnej mocy cieplnej nie mniejszej niż l MW i nie większej niż 50 MW.

Dyrektywa MCP wprowadza wymóg objęcia średnich źródeł spalania systemem pozwoleń lub rejestracji, dopuszczalnymi wielkościami emisji i obowiązkiem monitorowania emisji, jak również wymogiem prowadzenia rejestru tych źródeł.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, średnie źródła spalania są już objęte obowiązkiem uzyskania pozwolenia na emisję (pozwolenia na wprowadzanie gazów lub pyłów do powietrza albo pozwolenia zintegrowanego) bądź obowiązkiem ich zgłoszenia. Autorzy projektu wskazują jednak, że problem może wystąpić w przypadku pojedynczego źródła o nominalnej mocy cieplnej wynoszącej dokładnie l MW, eksploatowanego jako jedyne źródło w zakładzie. Dlatego też, zgodnie z postanowieniami dyrektywy MCP, trzeba będzie zgłaszać wszystkie średnie źródła spalania o jednostkowej nominalnej mocy cieplnej od l MW.

Jak czytamy w projekcie, nowela przepisów umożliwi organom właściwym do opracowania i przyjęcia programów ochrony powietrza przeprowadzanie odpowiednich analiz i ewentualne wprowadzenie ostrzejszych wymagań emisyjnych dla średnich źródeł eksploatowanych w strefach, w których nie są dotrzymywane standardy jakości powietrza.

Projekt przewiduje jednak obowiązywanie czasowych odstępstw od wymagań emisyjnych dla niektórych średnich źródeł spalania paliw. "Odstępstwa obejmują okres od l stycznia 2025 r. do 31 grudnia 2029 r. i dotyczyć będą istniejących (w rozumieniu dyrektywy MCP) źródeł spalania paliw o nominalnej mocy cieplnej większej niż 5 MW i mniejszej niż 50 MW, które są wykorzystywane do: produkcji ciepła na potrzeby publicznej sieci ciepłowniczej (odstępstwa dla S02, NOx i pyłu), napędzania tłoczni gazu i są niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony krajowego systemu przesyłu gazu (odstępstwa dla NOx)" - zaznaczono.

Rząd zajmie się także przygotowanym przez MSWiA projektem nowelizacji ustawy o cudzoziemcach. Zmiany mają wdrożyć do polskiego prawa dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 15 maja 2014 r. ws. warunków wjazdu i pobytu obywateli państw trzecich w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa. Termin wdrożenia dyrektywy upłynął 29 listopada 2016 r.

Jak wskazuje MSWiA, głównym celem noweli jest uproszczenie uregulowań dotyczących zezwoleń na pobyt czasowy cudzoziemców z uwagi na przeniesienie wewnątrz przedsiębiorstwa. Maksymalny okres przeniesienia będzie wynosił 3 lata w przypadku pracowników kadry kierowniczej i specjalistów oraz 1 rok w przypadku pracowników odbywających staż. Po upływie tego okresu osoby te będą musiały opuścić terytorium państw członkowskich, chyba że otrzymają zezwolenie na pobyt na innej podstawie, zgodnie z przepisami unijnymi lub krajowymi.

Zezwolenie na pobyt w Polsce w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa będzie wydawał wojewoda. Z wnioskiem będzie mógł wystąpić zakład przyjmujący cudzoziemca do pracy w ramach wewnętrznego przeniesienia. Na podstawie tego pozwolenia, cudzoziemiec będzie mógł wykonywać prace na terenie całej UE w ramach danego przedsiębiorstwa.

Jak podkreślono, w najbliższym czasie w Polsce może zacząć brakować pracowników. "Wzmożone wyjazdy zarobkowe Polaków po przystąpieniu Polski do UE w 2004 r. przy jednoczesnym dynamicznym wzroście zatrudnienia i pojawiających się niedoborów siły roboczej w niektórych branżach gospodarki narodowej spowodowały duże zainteresowanie ze strony polskich pracodawców poszukiwaniem pracowników poza granicami Polski" - wskazuje MSWiA.

Rada Ministrów omówi też projekt ustawy o ochronie zwierząt, która wdraża do polskiego prawa unijne przepisy rozporządzenia z 2009 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania. Projekt m.in. wskazuje Głównego Lekarza Weterynarii jako organ upoważniony do podejmowania działań związanych z uśmiercaniem zwierząt z przyczyn związanych ze zdrowiem publicznym, zdrowiem zwierząt, dobrostanem zwierząt lub ze względów środowiskowych. (PAP)