Pięć lat. Tyle opiekunowie osób, których niepełnosprawność powstała po 18. roku życia, czekają na wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ten już w 2014 r. uznał, że wiek powstania dysfunkcji nie ma znaczenia w uzyskaniu prawa do świadczenia pielęgnacyjnego. Chodzi oczywiście o pieniądze. Opiekunowie, którym ono przysługuje, co miesiąc dostają 1583 zł, pozostali – 620 zł.
Wyroku TK nie wykonał ani rząd koalicji PO-PSL, ani PiS, który miał większość parlamentarną przez ostatnie cztery lata. To zresztą posłowie tej partii składali do trybunału wniosek o sprawdzenie, czy zasady uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego są zgodne z konstytucją. PiS znalazł świetną wymówkę – od lat konsekwentnie twierdzi, że najpierw trzeba zreformować system orzekania o niepełnosprawności. Tylko że idzie mu to wyjątkowo słabo. Co prawda powstał specjalny zespół, który przygotował propozycje zmian w orzecznictwie, i nawet jesienią 2018 r. przekazał do kancelarii premiera swój projekt w tej sprawie, ale od tego czasu zapadła głucha cisza.
– Uważam, że to wielki wstyd dla państwa prawa. W normalnych okolicznościach ministrowie, którzy nie wykonują orzeczenia trybunału i wyrządzają krzywdę osobom pozbawionym w ten sposób finansowego wsparcia, powinni odpowiadać przed Trybunałem Stanu – twierdzi dr Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
W takiej sytuacji opiekunowie niepełnosprawnych dorosłych szukają sprawiedliwości w sądach. A te przyznają im rację i wydają orzeczenia dla nich korzystne. Sędziowie powołują się bezpośrednio na wyrok TK i uznają, że zgodnie z jego treścią większe pieniądze należą się też wtedy, gdy niepełnosprawność powstała w dorosłym życiu. O tym, że takich opiekunów jest coraz więcej, świadczą statystyki resortu rodziny. Jeszcze w 2017 r. świadczenie pielęgnacyjne wywalczone przed sądami otrzymywało 5,1 tys. opiekunów, natomiast w tym roku jest ich już dwa razy więcej.
Reklama
– W tej kwestii sądy stanęły na wysokości zadania i bronią praw obywateli, podczas gdy ustawodawca przez pięć lat nie zrobił nic, aby naprawić fatalny błąd popełniony przy ustalaniu kryteriów dostępu do świadczenia pielęgnacyjnego – podkreśla prof. Antoni Rost, konstytucjonalista z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. ©℗ B1
Wyroku TK nie wykonał ani rząd koalicji PO-PSL, ani PiS