Punkt mieści się w jednym z budynków Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Białymstoku. W jego otwarciu uczestniczył minister obrony Antoni Macierewicz.

Jak mówił dziennikarzom na konferencji prasowej, jest to dzień historyczny. "Powiedziałbym, nie mniej istotny jak obecność wojsk amerykańskich w naszym kraju" - podkreślił minister.

Zaznaczył, że bezpieczeństwo Polski "musi być gwarantowane przede wszystkim przez własne zdolności obronne". W jego ocenie WOT są właśnie takim elementem w Wojsku Polskim, który - jak mówił szef MON - "w sposób bardzo zasadniczy zwiększy nasze zdolności obronne przez zakorzenienie ich w społeczności lokalnej, przez nabycie zdolności zwalczania dywersji, zwalczania tego, co nazywamy agresją hybrydową".

Jako pierwsze, z końcem ubiegłego roku, powstały brygady OT w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie; w tym mają powstać w kolejnych województwach: warmińsko-mazurskim i mazowieckim. Macierewicz mówił, że brygada podlaska jest już w zasadzie gotowa, na początku kwietnia - jak zapowiedział - ma się odbyć przysięga ochotników.

Reklama

Punkt informacyjny dla kandydatów do służby w WOT w piątek został również otwarty w Olsztynie. "Chcemy zainteresowanym mieszkańcom przybliżyć wiedzę i warunki wstąpienia do tej formacji" - mówił wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, który wziął udział w otwarciu.

Dodał, że otwarcie punktu w Olsztynie jest symboliczne, bo w całym regionie będzie sześć takich punktów, a informacje o WOT będzie można uzyskać w poszczególnych komendach uzupełnień na terenie województwa.

Wojska Obrony Terytorialnej mają docelowo liczyć ok. 35 tys. żołnierzy. W ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad (po jednej w każdym województwie, a na Mazowszu dwie). W sensie formalnym osoby służące w Wojskach Obrony Terytorialnej mają być żołnierzami rezerwy, tyle że przydzielonymi do służby w pododdziałach WOT.

W sierpniu 2008 r. rząd PO-PSL przyjął program profesjonalizacji armii. Zakładał odejście od poboru i przewidywał, że polskie siły zbrojne będą liczyć do 100 tys. żołnierzy służby czynnej i 20 tys. Narodowych Sił Rezerwowych. Ostatnich poborowych wcielono do obowiązkowej służby w grudniu 2008 r., w sierpniu 2009 r. z wojska odeszli ostatni żołnierze służby zasadniczej. Wraz z profesjonalizacją pobór nie został zniesiony, lecz zawieszony; państwo może sięgnąć po ten środek w razie zagrożenia. Zamiast poboru wprowadzono kwalifikację wojskową - młodzi ludzie mają obowiązek stawiać się przed komisją lekarską, która orzeka o kategorii wojskowej.

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz poinformował w środę, że do 2019 r. liczba żołnierzy polskiej armii ma przewyższyć 150 tys. żołnierzy. Wojska Obrony Terytorialnej mają wymiar zasadniczy - ocenił. (PAP)