Ibuprofen, paracetamol, loradytyna, tramadol – zakup m.in. tych preparatów po Nowym Roku może okazać się sporym wyzwaniem dla klientów aptek. Zgodnie z przepisami leki o tzw. nazwach międzynarodowych od 1 stycznia nie mają prawa znajdować się w obrocie. Jeśli producent nie zdąży zmodyfikować opakowań takich preparatów zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia, uzupełniając je np. o wyróżnik nazwy firmy, powinien wycofać z rynku pełnowartościowy towar.

Zagrożone są też leki, które nie dostały od ministra zdrowia tzw. decyzji harmonizacyjnych (chodzi o 20 – 30 proc. preparatów zgłoszonych do harmonizacji). Harmonizacja, czyli dostosowanie rejestrów ok. 7,3 tys. leków do unijnych wymogów, ma zakończyć się 31 grudnia. Część firm może otrzymać decyzje w ostatnich dniach roku. Dopiero wówczas mogą zamawiać nowe ulotki i opakowania, których druk według producentów może trwać kilka miesięcy.