DZIEŃ NA FX: FI: Eurozłoty zależny od Fedu; 4,36-4,40 najbliższym zakresem wahań

"Czynniki zewnętrzne, z których najistotniejszy będzie komunikat Fedu, będą determinować wahania złotego. O ile sama decyzja jest już +wkalkulowana w ryzyko+ przez inwestorów, o tyle brakuje na rynku pewności odnośnie tego, jak będzie wyglądać ścieżka podwyżek stóp w USA w całym 2017 roku" - powiedział PAP Mateusz Sutowicz, analityk Banku Millennium.

"Gdyby Fed faktycznie planował 4 podwyżki zamiast 3, to byłoby to wydarzeniem pobudzającym dolara, co w połączeniu ze zbliżającymi się wyborami we Francji i Niemczech mogłoby osłabić euro" - dodał.

W środę, o godz. 19.00 czasu polskiego amerykańska Rezerwa Federalna ogłosi decyzję ws. poziomu stóp procentowych oraz poda najnowsze projekcje makroekonomiczne.

"Generalnie, ruch na EUR/PLN, który mamy obecnie, powinien być wykonany już wcześniej, wiec nie jest żadnym zaskoczeniem. Przy takim otoczeniu zewnętrznym złoty powinien być słabszy" - powiedział Sutowicz.

"4,36-4,40 to zakres wahań w jakim eurozłoty powinien się utrzymywać w reakcji na komunikat Fedu" - dodał.

Zdaniem analityka, dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, nawet jeżeli byłyby lepsze od oczekiwań, nie będą miały większego wpływu na kwotowanie eurozłotego.

We wtorek GUS opublikuje dane na temat dynamiki inflacji CPI w lutym. Z kolei w środę na rynek spłyną dane na temat inflacji bazowej w styczniu i w lutym.

RYNEK DŁUGU ODPORNY NA SYGNAŁY Z RYNKÓW BAZOWYCH

"Do ubiegłego tygodnia na obligacjach mieliśmy do czynienia z trendem bocznym. Obecnie, mamy spadki na dwulatce, będące pokłosiem zaskakująco gołębiego komunikatu RPP (dotyczącego potencjalnych podwyżek stóp procentowych w Polsce - PAP)" - powiedział Sutowicz.

"Natomiast jeżeli chodzi o 10-latkę, wzrost rentowności amerykańskich i niemieckich papierów będący czynnikiem negatywnym, jest póki co neutralizowany przez +komfort+ w finansowaniu tegorocznych potrzeb pożyczkowych przez Ministerstwo Finansów (46 proc. potrzeb pożyczkowych na 2017 r. zostało już sfinansowane - PAP)" - podsumował.

(PAP)