Po poniedziałkowym zamachu w Petersburgu powszechne są oceny, że wprowadzony przed niemal dekadą system wykrywaczy metalu przy wejściach do metra jest nieefektywny. Zadawano pytania, jak sprawca zamachu zdołał wnieść do metra ładunek wybuchowy, który zdetonował w wagonie jadącej kolei podziemnej. Powszechna jest opinia, że wykrywacze metalu są ustawione, lecz nie wszędzie działają. W przypadkach gdy alarm się włącza, często nie reagują na niego nawet dyżurujący w metrze policjanci.

W metrze moskiewskim istnieją elementy tzw. inteligentnej rejestracji wideo, tj. stałego monitoringu przez kamery w wejściach do metra, tunelach łączących przesiadkowe stacje, na peronach i w wagonach. System ten ma pozwolić na wyławianie z tłumu pasażerów - m.in. przez analizę mimiki - osób skłonnych do agresji. Według służb bezpieczeństwa metra w Moskwie dzięki systemowi skontrolowano w ciągu roku około 3,5 mln sztuk bagażu i przejęto ponad 20 tysięcy niebezpiecznych przedmiotów. Jak się ocenia, system przyczynił się do zmniejszenia - ze względu na stałą kontrolę kamer - zwykłej przestępczości w metrze.

W środę premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał dokument o wymogach bezpieczeństwa na terenie obiektów metra w kraju. Koncentruje się on na ujednoliceniu systemu bezpieczeństwa kolei podziemnej siedmiu miast i zapobieżeniu przedostania się na obiekty metra niepowołanych osób. Dokument zapowiada pojawienie się w metrze "grup szybkiego reagowania", kontrolujących stacje, tunele i przejścia podziemne. Analogiczny dokument ma powstać w celu wzmocnienia środków bezpieczeństwa na kolei.

Na trzech lotniskach w Moskwie środki bezpieczeństwa już zaostrzono. Jak poinformował w czwartek wiceminister transportu Walerij Okułow, w portach lotniczych pojawiły się wzmocnione patrole, wprowadzono dodatkową kontrolę i monitoring wideo.

Reklama

W metrze moskiewskim obowiązuje obecnie do odwołania tryb wzmocnionych środków bezpieczeństwa: dodatkowe patrole, w tym z psami, oraz zwiększona częstotliwość kontroli pasażerów i bagażu.

W Rosji metro działa w Moskwie, Petersburgu, Jekaterynburgu, Niżnym Nowogrodzie, Samarze, Kazaniu i Nowosybirsku.

W zamachu w metrze w Petersburgu w miniony poniedziałek zginęło 14 osób. Od 2009 roku doszło w środkach transportu w Rosji do szeregu ataków, które przyniosły wiele ofiar śmiertelnych. Wśród największych były zamachy w Wołgogradzie w 2013 roku, na dworcu kolejowym i w trolejbusie, gdy zginęły łącznie 34 osoby. Zamach na moskiewskim lotnisku Domodiedowo w 2011 roku spowodował śmierć 37 ludzi. W 2010 roku dwóch zamachów dokonano w tym samym dniu w Moskwie w wagonach metra przy stacjach Łubianka i Park Kultury; zginęło wówczas 40 osób. W 2009 roku 28 osób zginęło w zamachu na pociąg Newskij Ekspress z Moskwy do Petersburga.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)