27 tys. kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii w listopadzie (z 31 tys. w październiku) to podobny poziom jak we wrześniu w Polsce (według danych Związku Banków Polskich). Brytyjskie banki szacują jednak, że spadek będzie się pogłębiał. Sytuacji nie ratuje największy od ćwierćwiecza spadek cen nieruchomości. Według danych banku HBOS w grudniu roczny spadek cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii wyniósł 18,9 proc.

Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown zapowiedział w minionym tygodniu, że rząd planuje nowe posunięcia, których celem jest ożywienie gospodarki. Tuż przed świętami Brown mówił, że jest "zły" na szefów banków za rolę, jaką odegrali w finansowym zamieszaniu na rynkach. W dodatku 50 mld funtów pomocy dla brytyjskiego systemu bankowego nie skłoniło banków do szerszej akcji kredytowej. Mało tego - żądają wyższych wkładów własnych i nie zauważają redukcji stóp procentowych w Bank of England.

Ekonomiści spodziewają się, że 8 stycznia Bank of England może obniżyć stopy procentowe z obecnych 2 proc. do 1,5 proc.