Uwaga Rexa Tillersona („Dlaczego amerykańscy podatnicy mieliby się interesować Ukrainą?”) pojawiła się przy okazji dyskusji o rosyjskiej interwencji na Ukrainie.

Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Marc Ayrault, relacjonował po spotkaniu reporterom, że amerykańscy podatnicy powinni chcieć Unii Europejskiej, która jest silna pod względem politycznym, ale także pod względem bezpieczeństwa i gospodarki.

Prowokacyjna uwaga Rexa Tillersona, byłego szefa Exxon Mobil, pokazuje, że sekretarz stanu mógł zapomnieć, że w świecie dyplomacji w każdym wypowiedzianym zdaniu szuka się głębszego znaczenia.
Wypowiedź Tillersona może zostać zinterpretowana jako potencjalna gotowość USA do złagodzenia sankcji wobec Rosji oraz przyzwolenie Waszyngtonu, aby Ukraina wróciła w orbitę wpływów Moskwy – nawet w sytuacji dużego napięcia geopolitycznego między USA a Rosją.

Rzecznik prasowy amerykańskiego departamentu stanu zapytany o to, co Rex Tillerson miał na myśli, odpowiedział, że był to „zabieg retoryczny”.

Reklama

Rzeczywiście, Rex Tillerson wcześniej wielokrotnie podkreślał, że Europa nie powinna znosić sankcji wobec Rosji za aneksję Krymu i inwazję na Ukrainę.

“Powody, dla których wprowadzono sankcje wobec Rosji, wciąż są aktualne” – mówił w niedzielę w wywiadzie dla telewizji ABC amerykański sekretarz stanu. „Sytuacja na Ukrainie i na Krymie nie uległa zmianie. Sankcje zatem pozostają w mocy, dopóki problemy te nie zostaną rozwiązane” – dodał Tillerson.