"Głównym beneficjentem tych pieniędzy mają być Towarzystwa Budownictwa Społecznego" - doprecyzował Piotr Michałowski, szef warszawskiego oddziału Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Jak dodał Michałowski, platforma inwestycyjna stworzona zBGK pozwala EBI "dotrzeć do szerszego grona beneficjentów", którzy nie potrzebują na inwestycje bardzo dużych pieniędzy". Przypomniał, że "EBI może bezpośrednio wspierać większe przedsięwzięcia, których całkowity koszt inwestycyjny przekracza 25 mln euro".
Szef warszawskiego oddziału Europejskiego Banku Inwestycyjnego powiedział, że to pierwsza taka inicjatywa, wspierająca mniejsze TBS-y. Przyznał, że jeżeli "platforma inwestycyjna okaże się sukcesem i będzie zainteresowanie", niewykluczone są kolejne pieniądze na budownictwo społeczne.
Jak dodał, kwota przez EBI "zdefiniowana jest w euro, ale BGK przekazuje pieniądze TBS-om w złotówkach, dlatego też mówimy o kwocie 400 mln złotych". Michałowski przyznał też, że tylko od BGK będzie zależało, w jakiej wysokości udzieli kredytu na mieszkania w ramach TBS-ów.
Jak podsumował Kocon, "nie jest jeszcze znany termin uruchomienia pierwszego kredytu" z puli pieniędzy przyznanej przez EBI.
BGK jest państwowym bankiem, ajego głównym zadaniem jest wspieranie rozwoju gospodarczego kraju. Bank bierze udział w finansowaniu największych inwestycji infrastrukturalnych, ale finansuje także budownictwo społeczne, a poprzez BGK Nieruchomości prowadzi pilotaż programu Mieszkanie plus.
Właścicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego są państwa członkowskie UE. EBI pozyskuje środki finansowe na rynkach kapitałowych i udziela kredytów na preferencyjnych warunkach na projekty wspierające cele UE. Bank nie korzysta z pieniędzy z budżetu UE. (PAP)