"Będziemy kontynuować pracę, rozmowy. Krótkoterminowym celem pozostaje przywrócenie dostaw" - oświadczył.

Wyjaśnił, że mimo fiaska całodniowych rozmów w Brukseli z przedstawicielami Gazpromu i władz rosyjskich, KE chce realizować porozumienie z Ukrainą o wysłaniu obserwatorów. Powiedział jednak, że wbrew wcześniejszym ustaleniom nie doprowadzi to do wznowienia dostaw gazu dla krajów UE, bowiem w składzie misji nie będzie obserwatorów rosyjskich, czego żąda Moskwa.



"Powiedziałem stronie rosyjskiej, że jesteśmy gotowi na wszelką współpracę z ich strony. Ale nie zgadzamy się na to, żebyśmy my mieli zmuszać Ukrainę do przyjęcia obserwatorów rosyjskich. To nie należy do nas" - powiedział Piebalgs.

Reklama