W pierwszych dniach stycznia popyt na energię był najniższy od kilku lat - kształtował się na poziomie 2005 roku. PSE Operator ocenia, że popyt jest około 4 proc. mniejszy niż w styczniu 2008 r. i uważa, że to jeden z symptomów spowolnienia gospodarczego. Chociaż zużycie prądu w całym roku ma wzrosnąć o 1 proc. w porównaniu z 2008 rokiem, to będzie to wzrost niższy niż pierwotnie planowano.
Paradoksalnie, kryzys gospodarczy, który może spowodować ograniczenie zużycia prądu w przemyśle, daje nadzieję, że łatwiej będzie inwestować w nowe moce do produkcji prądu. Tauron Polska Energia ocenia, że dostępność bloków energetycznych poprawiła się, chociaż ceny nie spadają. Krzysztof Zamasz, wiceprezes Tauron, uważa, że wpływ kryzysu na inwestycje będzie można ocenić po upływie I kwartału.
- W połowie 2008 roku zamówienia trzeba było składać z dwuletnim wyprzedzeniem. Teraz dostępność tych urządzeń się poprawiła - mówi Krzysztof Zamasz.
Tauron chce do 2012 roku zainwestować 13,5 mld zł. Cena 1 MW nowych mocy przed kryzysem szacowana była na 1,5-1,8 mln euro. Alstom i Siemens, oferenci urządzeń energetycznych twierdzą, że nikt nie cofa złożonych zamówień.
Reklama
- Potrzeby inwestycyjne są bardzo duże, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego w Europie jest sprawą priorytetową, dlatego nie przewidujemy ograniczania zamówień - ocenia Piotr Dobrowolski z Siemensa.
- Wszystkie podpisane kontrakty są realizowane po ustalonych cenach - dodaje Mirosław Kowalik z Alstom Power.
Specjaliści upatrują szans na przyspieszenie rozwoju w energetyce odnawialnej.
- Kryzys będzie sprzyjał zwłaszcza budowie biogazowni. Dużej energetyce nie pomoże, bo inwestycje trwają 10-20 lat - ocenia Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej, który działa w radzie naukowej gdańskiej Energi.
W przypadku biogazowni cykl inwestycyjny to rok, dwa lata, a będzie łatwiej inwestować m.in. dlatego, że wskutek kryzysu usługi i urządzenia do budowy biogazowni stanieją i staną się łatwiej dostępne, a inwestycje będą wspierane środkami publicznymi. Koszty budowy biogazowni są jednak ciągle wysokie. Przygotowująca taką inwestycję firma Biogaz-Zeneris ocenia, że trzeba je szacować na 3-4 mln euro za 1 MW.