Przemawiając w Tajpej do wyższych oficerów sił zbrojnych Caj powiedziała, że Tajwan chce pokoju, ale nie może sobie pozwolić na "choćby jeden dzień bez gotowości bojowej".

"Ustawiczna aktywność wojskowa Chin kontynentalnych w Azji Wschodniej oddziałała już w pewnym stopniu na bezpieczeństwo i stabilność w regionie. Nasz kraj zawsze przyczyniał się do bezpieczeństwa i stabilności w regionie i właśnie dlatego nasza armia musi pilnie obserwować posunięcia chińskich sił zbrojnych oraz podejmować w razie potrzeby odpowiednie działania, by zagwarantować bezpieczeństwo naszego kraju i regionu" - wskazała tajwańska prezydent.

Postawa Chin wobec Tajwanu stała się bardziej wojownicza po wygraniu w 2016 roku wyborów prezydenckich na wyspie przez Caj, wywodzącą się z proniepodległościowej Demokratycznej Partii Postępowej. Pekin podejrzewa Caj o forsowanie formalnej niezawisłości Tajwanu wbrew zasadzie "jednych Chin".

Według opublikowanej w tym tygodniu białej księgi tajwańskiego ministerstwa obrony, chińskie lotnictwo wojskowe przeprowadziło w ciągu 2017 roku w pobliżu Tajwanu 16 serii ćwiczeń, a zagrożenie militarne ze strony Chin stale rośnie. (PAP)

Reklama