Dochody budżetu w 2018 r. będą wyższe o 3,5 proc., dzięki m.in. działaniom nakierowanym na odbudowę wpływów podatkowych - mówił przewodniczący komisji finansów publicznych Jacek Sasin (PiS) we wtorek podczas drugiego czytania projektu budżetu na 2018 r.

"Projekt budżetu na rok 2018 r. będzie odzwierciedlał realizację priorytetów rządu i zobowiązań wyborczych. Zapewni finansowanie podstawowych funkcji państwa przy jednoczesnym zachowaniu stabilności finansów publicznych" - podkreślił Sasin. Wskazał, że komisja opowiedziała się za uchwaleniem budżetu, w kształcie przesłanym do drugiego czytania.

Szef Komisji Finansów Publicznych przypomniał, przedstawiając sprawozdanie z prac komisji nad budżetem, że Sejm odrzucił wcześniej wnioski opozycji o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Zwrócił uwagę na podstawowe założenia makroekonomiczne do ustawy stwierdzając, że są one właściwe biorąc pod uwagę ostatnie dane GUS oraz prognozy Komisji Europejskiej dotyczące wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej oraz Japonii.

"Rząd przygotowując projekt budżetu zakładał, iż w 2018 r. wzrost PKB w ujęciu realnym wyniesie 3,8 proc., podczas gdy prognoza KE z maja 2017 r. zakładała wzrost PKB w Polsce na poziomie 3,2 proc." - mówił.

Reklama

Dodał, że profesjonalni progności oceniali, iż PKB wzrośnie w 2018 r między 3,1 proc. a 4,1 proc. "Ostatnie dane GUS za trzy kwartały 2017 r. wskazują, że w 2017 r. wzrost PKB może być wyższy niż planowane 3,6 proc., skoro w pierwszym kwartale 2017 r. PKB wyrównany sezonowo wyniósł 4,4 proc., w drugim kwartale 4,2 proc. a w trzecim kwartale 5 proc." - mówił.

Wskazał, że we wrześniu ekonomiści podwyższyli swoje oczekiwania względem PKB w 2017 do 3,9-4,2 proc. i 3,4-4,2 proc. w roku 2018. "Z ostatniej jesiennej prognozy KE wynika też, iż w 2018 r. Polska nadal będzie miała wyższe tempo wzrostu niż średnie w UE i strefie euro" - tłumaczył Sasin.

Wskazał, że zgodnie z założeniami rządu sytuacja na rynku pracy będzie się poprawiała, a bezrobocie spadnie na koniec roku do 6,4 proc.

Sasin mówił też o zaplanowanych wyższych dochodach budżetu w 2018 r. w wysokości 335,7 mld zł, czyli o 3,5 proc. względem planowanego wykonania w 2017 r. Założono też wzrost dochodów podatkowych o 6,6 proc. "Na zwiększenie dochodów budżetu wpływ będą miały korzystne czynniki makroekonomiczne oraz działania mające na celu odbudowę strumienia dochodów podatkowych i uszczelnienie systemu podatkowego" - tłumaczył szef komisji finansów publicznych.

Poinformował, że w projekcie zaplanowano limit wydatków w kwocie 397,2 mld zł co oznacza wzrost o 12,4 mld zł, czyli o 3,2 proc. w stosunku do poziomu przyjętego w ustawie budżetowej na 2017 r. Tym samym udział wydatków w PKB wyniesie w tym roku 19,3 proc. wobec 19,9 proc. w 2017 r.

"Zapewniono środki m.in. na finansowanie programu Rodzina 500 plus, na skutki obniżenia wieku emerytalnego (...), na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2018 r. wskaźnikiem waloryzacji na poziomie 102,7 proc., na zwiększenie limitu wydatków na obronę narodową o ponad 3,9 mld zł w stosunku do roku 2017" - mówił poseł.

Wyjaśnił, że będą też pieniądze m.in. na kontynuację działań restrukturyzacyjnych w sektorze górnictwa węgla kamiennego, na finansowanie pakietu Mieszkanie plus, na wzrost wynagrodzeń nauczycieli o 5 proc. od 1 kwietnia 2018 r.

Zapowiedział ponadto, że wzrosną też dotacje na ratownictwo medyczne, co pozwoli na sfinansowanie 400 zł podwyżki dla pielęgniarek i położnych oraz ratowników i dyspozytorów medycznych. Według Sasina będą też pieniądze na dofinansowanie do leków dla osób, które ukończyły 75 lat. Poseł mówił też o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt oraz środkach na program budowy Muzeum Historii Polski w Warszawie.

Szef komisji finansów omówił także poprawki wprowadzone do projektu przez Komisję Finansów Publicznych. Przypomniał, że zgłoszono 409 wniosków, w tym dwa dotyczące części tekstowej. Większość poprawek dotyczyła strony wydatkowej budżetu. Sasin wskazał, że znaczna część przewidywała zwiększenie dochodów podatkowych poprzez podniesienie wpływów z VAT, w celu sfinansowania określonych w tych poprawkach wydatków.

"Komisja nie przyjęła 341 poprawek, z których zdecydowana większość została ponownie zgłoszona, jako wnioski mniejszości" - poinformował poseł. Wyjaśnił, że resort finansów sprzeciwiał się zwłaszcza przyjmowaniu poprawek, które przewidywały finansowanie wydatków ze zwiększenia dochodów z VAT, rezerwy na obsługę długu czy rezerwy na współfinansowanie inwestycji z udziałem środków unijnych. Część poprawek była pozbawiona podstawy prawnej.

Poseł wyjaśnił, że komisja podczas swoich prac uzyskała informacje od przedstawicieli rządu, że Skarb Państwa nie oczekuje od spółek wypłaty dywidend, ale liczy, że wygospodarowane zyski będą inwestowane.

Wśród przyjętych przez komisję poprawek znalazł się m.in. wniosek Sasina, który przewiduje zwiększenie o prawie 95 mln zł tegorocznej rezerwy ogólnej. Pieniądze na ten cel mają pochodzić ze zmniejszenia budżetów niektórych instytucji, które same planują swoje budżety, czyli np. kancelarii: Senatu, Prezydenta RP czy instytucji sądowych lub rzeczników.

Zgodnie z poprawką budżet Kancelarii Prezydenta RP zmniejszy się o 10 mln zł, Kancelarii Senatu o 2,5 mln zł, wydatki Sądu Najwyższego o 5,2 mln zł, Rzecznika Praw Obywatelskich o 3,2 mln zł, Państwowej Inspekcji Pracy o 22,9 mln zł, a IPN o 33,8 mln zł.

Jednocześnie komisja przyjęła poprawkę zwiększającą wydatki Kancelarii Sejmu o prawie 13 mln zł. Związane to jest z nowymi zadaniami Kancelarii Sejmu dotyczącymi utrzymania Straży Marszałkowskiej i sejmowej gastronomii.

Szereg przyjętych przez komisję poprawek dotyczy rozdysponowania rezerwy utworzonej w związku z planowaną organizacją EXPO w Łodzi. W listopadzie ub.r. zdecydowano, że wystawa ta odbędzie się w Buenos Aires, a nie w Łodzi. Pieniądze z tej rezerwy zostaną przeznaczone na różne potrzeby regionalne m.in. dofinansowanie inwestycji samorządowych, wsparcie zakupów sprzętu pożarniczego, karetek pogotowia, sprzętu medycznego do szpitali czy wsparcie dla obiektów zabytkowych, ale także wzmocnienie prokuratury o analityków.

Komisja przyjęła też jedną poprawkę do części tekstowej budżetu, która związana jest ze zmianami przewidzianymi w ustawie o finansowaniu zadań oświatowych.

Projekt budżetu na 2018 r. zakłada, że deficyt nie przekroczy 41,5 mld zł, wzrost gospodarczy będzie na poziomie 3,8 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc.

Według projektu dochody państwa wyniosą 355,7 mld zł, a wydatki 397,2 mld zł. W projekcie założono deficyt sektora finansów publicznych w 2018 r. w wysokości 2,7 proc. PKB. Rząd przewiduje wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc. W tzw. budżecie środków europejskich na rok 2018 ustalono, że jego dochody wyniosą 64,8 mld zł, wydatki 80,2 mld zł, a deficyt 15,5 mld zł.

>>> Czytaj też: Polski majątek gospodarstwa domowego to 58 proc. średniej strefy euro