Budownictwo na Ukrainie przeżywa ostry kryzys. Jego produkcja spadła w 2008 r. aż o 16 proc., podał 19 stycznia tamtejszy GUS.

Władze spodziewają się, że z banku centralnego popłynie od 40 do 70 mld hrywien (5 - 8,7 mld dolarów) do banków komercyjnych, poinformowała premier na poniedziałkowym spotkaniu z gubernatorami regionów w Kijowie. Banki mają używać tych kredytów przede wszystkim na “pożyczki hipoteczne”, aby wesprzeć rozwój budownictwa.

Rząd otrzymał bowiem prawo udziału w decyzjach banku centralnego dotyczących refinansowani kredytodawców, dodała. Jej zdaniem bank i centralny i rząd będą wspólnie ogłaszać decyzje o refinansowaniu, albo bank centralny będzie musiał uzyskać zgodę rządu na swój plan, podkreśliła.

Premier Tymoszenko zarzuciła, że niewłaściwa dotychczas polityka banku centralnego doprowadziła do dewaluacji hrywny i spekulacji walutami. Posłowie w tej sytuacji postanowili zwołać w trybie pilnym posiedzenie parlamentu, aby wysłuchać raportu prezes banku centralnego nt. polityki monetarnej.

Reklama

W ub. tygodniu parlamentarzyści uznali o potrzebie dogadania się z rządem co do wybory banków komercyjnych, ustalenia ram czasowych dla kredytów oraz ogólnej kwoty refinansowania.

Część tej kwoty powinna być bowiem „wykorzystana na pokrycie różnicy pomiędzy posiadanym kapitałem a zdolnością finansową banku” stwierdziła pani premier.

Rząd może zapewnić gwarancje kredytowe na kwotę 37 mld hrywien, które to środki zamierza pożyczyć w zagranicznych bankach na wsparcie projektów budownictwa, dotyczących m.in. Euro 2012. W tym celu zamierza zaprosić „najlepsze na świecie firmy budowlane” do współpracy.

Premier Tymoszenko zapewniła, że państwo będzie również partycypowało w refinansowaniu komercyjny banków, choć nie podała żadnych szczegółów.