Ankieta miała sprawdzić, jak w resorcie pracy realizuje się zasadę równości płci. Zbadano 34 mężczyzn i 124 kobiety zatrudnionych w urzędzie.

Cztery kobiety przyznały, że miały niestosowne propozycje o charakterze seksualnym. Ponad 60 proc. przebadanych kobiet przyznało, że nie wiedziałoby, do kogo się zwrócić z problemem molestowania czy mobbingu. W resorcie nie było szkoleń o przeciwdziałaniu dyskryminacji.

Pod koniec września ubiegłego roku ministerstwo zatrudniało 778 osób, z czego 74 proc. to kobiety - pisze "Dziennik".



Reklama