"Smog zabija" – zaznaczył lekarz i przywołał dane GUS, zgodnie z którymi w styczniu 2017 r. zmarło 41 tys. Polaków – to o ok. 11 tys. więcej niż w ostatnich 20 latach, kiedy to liczba zgonów w styczniu wahała się od 30 do 32 tys.
"Ludzie, którzy przez lata chorowali, brali leki, umierają w konkretnym dniu. Jest bardzo silny związek pomiędzy stężeniem zanieczyszczenia powietrza, a nagłą, niespodziewaną śmiercią z powodu zawału, udaru. Gdy wzrasta zanieczyszczenie powietrza, wzrasta liczba hospitalizacji i zgonów" – powiedział prof. Zielonka.
Lekarz i uczony przywołał dane WHO, zgodnie z którymi z powodu zanieczyszczeń powietrza na świecie umiera 7 mln osób rocznie. Pył PM2,5 przyczynia się rocznie do 470 tys. zgonów w Unii Europejskiej, z czego ok. 10 proc. (48 tys., a z pyłami innymi niż PM2,5 – ponad 50 tys.) ma miejsce w Polsce. Dla porównania, na nowotwory w Polsce umiera ok. 100 tys. osób rocznie.
Prof. Zielonka zwrócił uwagę, że najczęściej mówimy o pyłach PM2,5 oraz PM10, ponieważ z wielu różnych związków, składających się na smog, to właśnie te pyły, a zwłaszcza PM2,5, są szczególnie niebezpieczne – dostają się do pęcherzyków płucnych, mają zdolność dyfuzji do krwiobiegu. "Jak dostaną się do krwiobiegu, to żaden organ nie jest wolny i bezpieczny" – powiedział lekarz.
Jak zauważył, smog powoduje przede wszystkim choroby krążenia, a dopiero potem dróg oddechowych. Zanieczyszczone powietrze prowadzi głównie do zawałów i udarów (łącznie ponad 60 proc.). Nieobojętne na zanieczyszczenia pozostają także inne układy, w tym nerwowy.
"Kanadyjczycy udowodnili, że osoby mieszkające przy ruchliwych ulicach szybciej zapadają na zespoły otępienia i Alzheimera" – mówił lekarz. Dodał też, że w Krakowie, szczególnie dotkniętym smogiem, dzieci chorych na astmę jest więcej niż w skali kraju, a szczególnie więcej niż w województwach północnych.
Lekarz podkreślił, powołując się na badania, że ciąża w okresie grzewczym (szczególnie pierwszy trymestr) powoduje wcześniactwo i niską masę urodzeniową.
"Jeśli jest niska masa urodzeniowa, to przekłada się na problemy zdrowotne na całe życie; dziecko wielokrotnie częściej zapada na infekcje, na astmę, niż dziecko o normalnej wadze urodzeniowej" – mówił ekspert.
Na pytanie jak chronić się przed smogiem lekarz odpowiada, że nie ma jednej recepty i konieczne jest podejście kompleksowe; zadania ma tu do spełniania rząd, jak i samorządy. Ważne są też – wymieniał profesor – edukacja, świadomość społeczna, kwestia respektowania przepisów przez ludzi.
Doraźnie przed smogiem chronią maski, jednak i tu nie każdy model będzie dobrze spełniał swoją funkcję. Masek – mówił ekspert – nie powinniśmy zamawiać przez internet, ponieważ muszą być dobrze dopasowane i szczelne. "Maski nie są dla mężczyzn z zarostem" – przestrzegł lekarz. Jak zaznaczył filtry w maskach muszą być i pyłowe, i gazowe.
Oczyszczacze powietrza – mówił profesor – w 99 proc. mogą oczyścić z pyłu wnętrze pomieszczeń. Jak wskazał, ważne są też szczelność i wentylacja okien. Zgodnie z badaniami, przy nieszczelnych oknach do wnętrza pomieszczenia może się przedostać z zewnątrz aż 70 proc. zanieczyszczeń.
Konferencję naukową "Zieleń dla czystego powietrza", zorganizowała we wtorek w Krakowie Ambasada Królestwa Niderlandów w Polsce wraz z Katedrą Roślin Ozdobnych Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie.
>>> Czytaj też: Wynajem aut elektrycznych na minuty. W Warszawie ruszają pierwsze testy
Carbo sort(2018-02-20 20:31) Zgłoś naruszenie 31
Zasiarczony polski węgiel, muły i pył węglowy to kwintesencja troski o dobrostan górnictwa kosztem reszty polskiego sortu. 10, 50, 100 tyś przedwczesnych zgonów to „czysty interes” dla ZUS - „elit” rządzących od kilkudziesięciu już lat
OdpowiedzIdiotyzm(2018-02-21 06:56) Zgłoś naruszenie 21
Najlepiej straszysc ludzi smogien w Krakowie, zrobic mu zla slawe. Potem widac spadek inwestycji. Zaraz zrobia z tego miasta Katowice i Lodz. A prawda jest taka ze smog w Krakowie zawsze byl moze troche domow sie dobudowalo w okol krakowa i wiecej diesli. Ale mniejszy nie byl niz dawniej. Natomoast jak widac w Krakowie mamy obok rzeszowa najdluzsza srednia dlugosc zycia w polsce. Wiec zamiast straszyc wszystkoch smogiem i doprowadzac miasto do ruiny. Wladze Krakowa i malopolski jak nie chca byc jak lodz w latach 90 to niecg lepiej zaczna solidnie karac za palenie weglem w promieniu 40km od krakowa, zaprzestana wydawania pozowlen na domki opalane weglem w promieniu 50km od krakowa i wywala wszystkie stare diesle i ogol ie auta starsze niz 8 lat i nie sprawne technicznje. Moga tez ograniczyc ruch aut i wziac sie za budowe metra i skm. Inaczej doprowadza to miasto do ruiny. Juz teraz widac ze od tego negatywnego pijaru firmy z branzy IT uciekaja do gdanska i poznana. Za niedlugo bedzie to tak samo zrojnowane demograficznie miasto jak lodz czy katowice. Po poza straszeniem i robieniem negatywnego pr wladze nie podejmuja zadnych dzialan co najwyzej zbuduja nowa autostrade w centrum zeby bylo wiecej spalin lub zacheca do wyprowadzki za krakow i palenia weglem i jeszcze wiekszego smrodzenia.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzco(2018-02-21 07:37) Zgłoś naruszenie 00
Kolego idiotyzm ale takie są fakty. Nie zmieni nic twój lament...
Ciekawe kto opatentuje szczepionkę smogową(2018-02-20 19:58) Zgłoś naruszenie 21
Jest przecież szczepionka na alergie czyli powinni już podawać szczepionkę na smog bo to podobny alergen
OdpowiedzJaja jakies(2018-02-21 06:59) Zgłoś naruszenie 10
No tak lepiej siedziec w stechlym powietrzy z zatkanymi nawiewnikami i doprowadzac do rozwoju plesni grzybow i gromadzenia bakteri w pomieszczeniach bardzo inteligentne wskazowki. Lepiej sie pozatykac maskami gdzie sie napluje bakteroi a potem to wdycha. Ludzie powariowali. Miasto zamiast scigac za palenie weglem utworzyc oddzialy paramilitarne ktore beda wkraczac do kazdego domu palacego weglem w promieniu 50km od Krakowa to sie durnotami zajmuja. Gdzie zakaz budowy domow opalanych weglem w promieniu 50km od Krakoww? Dalrj mozna robic samowole budowlana i stawiac domy z kopciuchami, a potem ******** ze u mnie na wsi nie ma gazu kanalizacji
Odpowiedzrobert(2018-02-21 08:41) Zgłoś naruszenie 00
Niestety smog to wina nas, mieszkańców. Najwięcej zanieczyszczeń generuje złe paliwo, a nawet śmieci. Samochody mają nikły udział w dorzucaniu się do zanieczyszczonego powietrza. Ja w ogóle jestem po zakupie ramek antysmogowych Fakro, by nie wpuszczać tego do domu. Piec wymieniłem już dawno, wtedy się jeszcze o tych pyłach nie pisało tak dużo jak teraz.
Odpowiedz