Jak poinformowały w czwartek hiszpańskie media, powołując się na źródła w ministerstwie finansów, resort ten uruchomił już procedurę pozbawienia Puigdemonta prawa do sprawowania funkcji publicznych. Zakaz może obowiązywać do czterech lat.

Madrycki dziennik “El Confidencial” ustalił, że w środę ministerstwo finansów nakazało rozpoczęcie procedury karnej wobec byłego premiera Katalonii, zarzucając mu popełnienie “ciężkiego wykroczenia”. Najpóźniej do wtorku zostanie ona zatwierdzona przez rząd i trafi do sądu jako pozew.

Według resortu Puigdemont złamał przepis wspólnoty autonomicznej Katalonii nakazujący wysokim urzędnikom Generalitatu, czyli regionalnego rządu, przedstawienie deklaracji majątkowej w ciągu trzech miesięcy od ustąpienia z urzędu.

Puigdemont, który został zdymisjonowany przez Madryt pod koniec października ub. roku, najpóźniej do 7 maja mógł złożyć ewentualne wyjaśnienia z powodu zwłoki w informowaniu o swoim stanie majątkowym. Ani on sam, ani pięciu innych byłych wysokich członków jego rządu tego jednak nie zrobiło.

Reklama

W ocenie komentatorów uruchomienie procedury pozbawienia Puigdemonta praw publicznych jest z jednej strony próbą przedstawienia wymiarowi sprawiedliwości w Niemczech kolejnych argumentów do ekstradycji polityka, a z drugiej ma mu uniemożliwić rządzenie regionem spoza kraju.

W ubiegłym tygodniu parlament Katalonii przyjął ustawę umożliwiającą politykom przebywającym poza Hiszpanią kierowanie regionalnym rządem na odległość. Nowe przepisy miały uprawomocnić Puigdemonta jako katalońskiego premiera.

Puigdemont został zatrzymany w marcu br. w Niemczech, kiedy wracał z Finlandii do Belgii, gdzie ukrywał się przed hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości w związku z wydanym w jego sprawie Europejskim Nakazem Aresztowania.

Były premier Katalonii jest w Hiszpanii oskarżony o rebelię i sprzeniewierzenie funduszy publicznych, do czego miało dojść, gdy jego rząd wydał publiczne środki na nieuznawane przez Madryt referendum niepodległościowe z 1 października 2017 r. Puigdemontowi grozi do 30 lat więzienia.

W Niemczech ma zapaść decyzja o ewentualnej ekstradycji katalońskiego polityka tylko na podstawie zarzutu o sprzeniewierzenie środków publicznych. Puigdemont oczekuje na werdykt sądu w tej sprawie.

Marcin Zatyka (PAP)