Początek 2009 r. nie był udany dla branży - pisze "Rzeczpospolita". W styczniu sprzedaż piwa w Polsce była o kilka procent niższa niż przed rokiem. – W lutym hurtownie i sieci handlowe znacznie zwiększyły zakupy, ale tylko dlatego, że chciały zrobić zapasy przed podwyżką akcyzy od 1 marca – mówi Maciej Rybicki, dyrektor generalny Royal Unibrew.

Spadek popytu najbardziej odczuli lokalni producenci. – W styczniu i lutym sprzedaż w browarach regionalnych była o 10 proc. niższa niż przed rokiem – szacuje Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich.

Producenci się obawiają, że spadek popytu będzie się pogłębiać. I to nie tylko z powodu kryzysu i dużego nasycenia rynku (statystyczny Polak wypija 93 litry piwa rocznie, co daje nam trzecie miejsce w Europie). Od 1 marca 2009 r. o 13,6 proc. wzrosła akcyza na piwo. – Biorąc pod uwagę trudną sytuację na rynku, producenci nie mogli zwlekać z podwyżką. Andrzej Olkowski szacuje, że w zależności od rodzaju trunku regionalne browary podniosły ceny od 3 do 10 gr na półlitrowej butelce.

Więcej w "Rzeczpospolitej"

Reklama