Firma znalazła się w tarapatach finansowych ze względu na falę wniosków o odszkodowania, dotyczących pożyczek udzielonych przed 2014 rokiem, kiedy ze względu na niewystarczające regulacje oferowano wysoko oprocentowane kredyty klientom, którzy nie mieli realnych szans na ich spłacenie, a stali się ofiarami niewłaściwych praktyk windykacyjnych i reklamowych.

W czwartek po południu poinformowano, że władze Wongi i spółek zależnych zdecydowały, iż konieczne jest przekazanie uprawnień zarządu zewnętrznemu podmiotowi, który będzie mógł rozważyć możliwe scenariusze przyszłości firmy.

Obecni klienci na terenie Wielkiej Brytanii nadal będą mieli dostęp do swoich pożyczek, ale już wcześniej zdecydowano o wstrzymaniu przyjmowania nowych wniosków.

W odpowiedzi na pytanie PAP potwierdzono jednak, że zagraniczne operacje Wongi - w tym Polsce - będą funkcjonowały bez zmian i nie są objęte tą operacją.

Reklama

Wcześniej w przesłanym PAP oświadczeniu rzeczniczka Wonga Polska Eliza Więcław podkreśliła, że firma działa w naszym kraju jako oddzielna spółka na podstawie polskiego prawa.

"Sytuacja firmy Wonga w Wielkiej Brytanii nie wpływa na działalność operacyjną Wonga Polska. Sytuacja naszej firmy jest stabilna. Niezmiennie udzielamy pożyczek naszym klientom" - zapewniła.

Więcław zaznaczyła, że Wonga Polska zakończyła ubiegły rok zyskiem w wysokości 6 mln zł. "Nie planujemy żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o udzielanie pożyczek. Nasi klienci są obsługiwani bez zmian" - potwierdziła.