Polski ambasador w Wielkiej Brytanii Arkady Rzegocki zaapelował w poniedziałek do brytyjskich władz, by pomimo planowanego wyjścia kraju z Unii Europejskiej "nie odcinały się od sojuszników w Europie", wskazując na przykłady współpracy bilateralnej w przeszłości.

W komentarzu dla dziennika "Telegraph" dyplomata podkreślił, że szybki rozwój Polski po upadku komunizmu - w tym dołączenie do UE w 2004 roku - nie byłby możliwy bez wsparcia Wielkiej Brytanii, która - przypomniał - "jako pierwszy kraj otworzyła swój rynek na polskich pracowników" i "była jednym z pierwszych inwestorów na polskim rynku".

Rzegocki przypomniał, że więzi pomiędzy oboma krajami istnieją już od XI wieku, a w XVII wieku Wielka Brytania stworzyła w Polsce stałą placówkę dyplomatyczną.

"Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, nasze relacje zaczęły kwitnąć" - zaznaczył dyplomata, przypominając m.in. bohaterstwo polskich żołnierzy w trakcie drugiej wojny światowej, w tym w szczególności rolę polskich lotników w trakcie Bitwy o Anglię, a także polsko-brytyjsko-francuską współpracę kryptograficzną, która doprowadziła do złamania kodu Enigmy przez zespół Alana Touringa w Bletchley Park.

"Choć legalny polski rząd w Londynie cierpiał z powodu braku uznania (przez brytyjskie władze) po narzuceniu nam komunistycznego reżimu, to wielu polskich emigrantów pozostało po wojnie w Wielkiej Brytanii - i jestem wdzięczny za tę gościnność. Wkrótce po tym, jak Polska odzyskała swoją suwerenność w 1989 roku, dołączyła do NATO i Unii Europejskiej, podpisała bilateralne porozumienie w sprawie polityki obronnej i służyła na misjach wojskowych w Iraku i Afganistanie" - wyliczał.

Reklama

Jednocześnie, odnosząc się do trwających negocjacji w sprawie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE, Rzegocki podkreślił, że "zagwarantowanie praw Polaków pozostaje głównym priorytetem naszego rządu w tych negocjacjach".

"Niezależnie jednak od tego, jak pójdzie Brexit, wasz kraj zawsze będzie miał szczególne znaczenie dla Polski. Powinniśmy spróbować zachować bliskie relacje: poza wszystkim, te wyjątkowe okoliczności stwarzają dla nas szansę bliższej współpracy na zasadzie dwustronnej" - zaznaczył.

Ambasador zapewnił, że "Polska będzie smutna, gdy Wielka Brytania wyjdzie z UE", ale zwracając się bezpośrednio do brytyjskich władz, zaapelował, by "myślały o naszych bliskich więzach, zbudowanych w najbardziej wymagających momentach".

"Proszę, nie odcinajcie się od swoich sojuszników w Europie, bo - jak pokazuje historia - kiedy nasze narody pracują razem, to mogą osiągać wspaniałe rzeczy" - zakończył.

Termin Brexitu zaplanowany jest na 29 marca 2019 roku, jednak rozmowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE wciąż trwają. Zarówno Parlament Europejski i Rada UE, jak i brytyjski parlament muszą jeszcze umowę o Brexicie zatwierdzić. Obie strony wciąż nie mogą się porozumieć w sprawie prawnych zabezpieczeń niezbędnych do uniknięcia powrotu tzw. twardej granicy pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią.

>>> Czytaj też: Polsko-niemiecki festiwal kurtuazji. Międzyrządowe konsultacje bez przełomu